|
hvjciwdupe.moblo.pl
Ciągle czekam na spadającą gwiazdę. Może w końcu ją złapie i dam Tobie w prezencie..
|
|
|
Ciągle czekam na spadającą gwiazdę. Może w końcu ją złapie i dam Tobie w prezencie..
|
|
|
Nie wiesz, czy w ogóle coś do niego czujesz, a myślisz o nim cały czas...
|
|
|
miły, ale niegrzeczny, ładny, ale nie piękny , opiekuńczy, ale nie pantoflarz , zabawny, ale nie żałosny, słodki, ale nie zakochany w sobie, bezpośredni, ale nie chamski , wysportowany, ale nie napakowany, wyjątkowy, ale nie przereklamowany, dobry, ale nie idealny , wszystkich , ale nie mój..
|
|
|
- kiedy zrozumiałaś miłość? - kiedy po raz 10 oglądając "Titanica" nie zapytałam, po co ona po niego wraca..
|
|
|
chciałabym żebyś był, tu i teraz, bez żadnego ale. przyszedł, przytulił, nie mówiąc nic. to by rozwiązało wszystkie moje problemy, nie wierzysz? przyjdź..
|
|
|
kiedyś łączyła nas miłość, dzisiaj jedynie ta sama szkoła.. / [sexiasta]
|
|
|
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi..
|
|
|
przeproś kurwa. jak rozjebałeś wszystko, to napraw..
|
|
|
|