|
hugmeplaese.moblo.pl
Podejdź i powiedz mi tak po prostu że nigdy nie zawróciłam Ci w głowie że nigdy o mnie nie myślałeś że przez cały ten czas byłam Ci całkowicie obojętna że wciąż uśmie
|
|
|
Podejdź i powiedz mi tak po prostu, że nigdy nie zawróciłam Ci w głowie, że nigdy o mnie nie myślałeś, że przez cały ten czas byłam Ci całkowicie obojętna, że wciąż uśmiechałeś się sztucznie, oczekując na moją reakcję, powiedz, że przez ten cały czas myliłam się, mówiąc, że nie dam rady żyć bez Twojej obecności ! No powiedz to kurwa.
|
|
|
Chce Ci dać wszystko, wszystko co jest najlepsze,
Więc lepiej będzie jak już nie usłyszysz o mnie więcej.
Znikne z Twych myśli jak ten ptak nad blokami,
Chociaż strasznie boli kiedy myślę, że to już za nami.
W zasadzie nic nie było, no kurwa już nie rozumiem,
Wiem tylko jedno ja coś czułem, Ty dalej nie czujesz ...
|
|
|
U mnie nic takiego, tylko trochę mi Cię brakuję, jestem trochę śpiąca, trochę przygnębiona, świat stracił kolory, a ja znów zobojętniałam.
|
|
|
przyzwyczaj się, że będę Cię pouczać, będę ciągłe wyskakiwać z mordą wyrzucając wszystkie te postępowania, których się dopuszczasz, a które wiem, że dobrze się nie skończą. będę łapać Cię za ramiona, potrząsać, błagając wręcz byś przemyślała ruch, który zamierzasz właśnie wykonać. za wszelką cenę będę starała się znaleźć rozwiązanie, by wyciągnąć Cię z każdego bagna w które ewentualnie się wpakujesz. nie jestem idealna i pomyślisz nieraz, iż Cię ograniczam - trudno. obiecuję Ci, że nigdy, gdy będę obok - a będę, wiesz o tym - nie pozwolę byś zmarnowała swoje życie. nie ważne co Ci zagrozi: kanapka z przeterminowanym serem czy miłość.
|
|
|
Właśnie tak, podnoszę głowę, patrzę na niebo
|
|
|
Nieustanna seria prób i błędów.
|
|
|
'Najsmutniejsze oczy , to te w których zgasła nadzieja'
|
|
|
Wnętrza zepsute nie naprawią się wraz z jutrem,
Serca nasze biją wolniej, 5 uderzeń na minute.
Prosty jest tego skutek, wolimy ranić niż kochać,
Po nocach cicho szlochać, żyjąc 24 na prochach ..
|
|
|
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wmawiasz sobie, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba. W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo. Oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką. Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku. Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną.
|
|
|
KIEDYŚ, KTOŚ DOCENI TO, ŻE JESTEŚ.
|
|
|
W końcu się poddaję. Nie walczę, nie krzyczę, nie płaczę. Patrzę obojętnym wzrokiem na to co mnie otacza. Nie interesuje mnie już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzam się na wszystko.
|
|
|
I nikt nie rozumie, że jedno serce nie wystarczy by żyć...
|
|
|
|