|
Jeżeli kiedykolwiek zatęsknisz za mną,
to po prostu przyjedź
i przytul się do mnie
|
|
|
Chcę faceta,
który mimo mojego 'spadaj'
będzie o mnie walczył.
|
|
|
Dotknąć palcem nieba,spróbować smaku chmur. ♥
|
|
|
Gdybyś jeszcze kilkanaście miesięcy temu powiedziała mi,
że ten pewny siebie,wredny i cyniczny człowiek
będzie mówił mi o swoim każdym problemie,
uśmiechał się dzięki mnie i tęsknił za mną,
mówił mi że mnie kocha - wyśmiałabym Cię.
|
|
|
Za takie szczęście oddam życie < 33
|
|
|
Cała roztrzęsiona błagałam,
abyś płakał moimi łzami.
Krzyczałam do Ciebie z nadzieją,
że wykażesz jakiekolwiek oznaki życia.
Trzymając Twoją głowę na kolanach,
tuliłam się do Twojej klatki piersiowej,
która stanęła w miejscu.
Słyszałam tylko Twoje ustające tętno.
Patrząc w Twoje nieruchome już źrenice,
modliłam się bezustannie do Boga,
aby nie odbierał mi Ciebie, aby nie odbierał mi życia
|
|
|
Doceń to co Ci dziś powiem,
żaden z facetów na calutkim świecie
nie usłyszał ode mnie takich słów.
Milczał.
Czułam łzy, które władały mymi tęczówkami, kaleczyły źrenice,
me dłonie drżały mimowolnie,
a usta szeptały monolog.
Kocham Cię.
Nigdy nie czułam tak silnego uczucia.
Pierwsza miłość jest nieporównywalna do tej drugiej.
Wydaje mi się,że każda kolejna jest silniejsza.
Czekałam na Ciebie, mimo cierpień, strachu.
Boję się porażki.
Wiesz z czym to się wiąże?
Z utratą Ciebie Aniołku.
Bez Twojego uśmiechu nie wytrzymam.
Rozluźniłam emocjonalną smycz.
Przytuliłam go, jego policzki stały się mokre.
Wiedziałam,że czuje to co ja
|
|
|
Prawdziwy mężczyzna nie chodzi
z plastikową dziewczyną bez mózgu,
chociaż byłaby najpiękniejsza na świecie.
Za to w zupełności zadowoli go sympatyczna,
inteligentna dziewczyna z własnym stylem.
Prawdziwy mężczyzna nie musi być umięśniony,
może być lekkim misiem czy chudzielcem z wystającymi żebrami.
Prawdziwy mężczyzna nie musi mieć ponad
stu osiemdziesięciu centymetrów,
ale gdy ma więcej niż sto osiemdziesiąt to świetnie.
Prawdziwy mężczyzna to ktoś,
kto nie da skrzywdzić kobiety,
potrafi zachować się stosownie do swojego tytułu.
Prawdziwy mężczyzna jest inteligentny, sympatyczny i czuły
|
|
|
Jest osobą,
która odpisuje na moje sms'y o każdej porze.
Odbiera moje telefony w środku nocy
i najzwyczajniej w świecie słucha dopóki nie wyrzucę z siebie wszystkiego.
Jest gotowa zerwać się z łóżka o szóstej nad ranem
i przybiec do mnie po ulicy skutej lodem,
bo potrzebuję wypłakać się komuś w ramię.
Wie kiedy potrzebuję Jej rady,
a kiedy samej obecności i milczenia.
Jest przy mnie bezustannie od kilku lat.
Nie odejdzie przy najbliższej okazji, z mocniejszym podmuchem wiatru
|
|
|
Potrafię być miła.
Tylko czasami mi się to nudzi.
Nie zależy mi na pocałunkach,
na prezentach, na chodzeniu za rękę,
na wspólnych zdjęciach na naszą klasę.
Zależy mi na Twojej obecności,
na tym, żebyś mnie od tak przytulił i oznajmił, że kochasz.
Za każdym razem,
kiedy patrzysz w moją stronę,
uświadamiam sobie coraz bardziej i bardziej,
jak kocham te śliczne oczy.
Mogę zrezygnować z marzeń,
ale nie mogę żyć bez Ciebie
|
|
|
- proszę. - powiedziała wręczając mu filiżankę
gorącej czekolady z uśmiechem na twarzy.
Usiadła koło niego i upiła łyk z własnej.
- dziękuję kochanie. - wyszeptał
uśmiechając się swoim szarmanckim uśmieszkiem.
Patrzyła jak powoli delektuje się napojem.
Zawsze z doskonałością obserwowała jego niezwykłe usta.
- ubrudziłeś się! -krzyknęła, zaczynając się śmiać.
-gdzie?
- o tutaj. - powiedziała wskazując na jego wargę.
Uniósł dłoń,aby zetrzeć czekoladę, zaprotestowała.
- zostaw. Ja się tym zajmę. Pocałowała go.
- wiesz co? Lubię się brudzić. - powiedział,odkrywając swój śnieżnobiały uśmiech.
- wiesz co? Lubię takie czekoladowe pocałunki. - odpowiedziała,
wtulając się w jego ramiona.
|
|
|
Ogarnij dziewczynko.
On nie jest taki jak inni.
Nie zostawi mnie jak pokręcisz mu tyłkiem przed oczkami.
Weźmie mnie na swoje kolana, pocałuje czule, dotknie,
a Tobie zostaje zazdrość.
|
|
|
|