Znaleźć miejsce na świecie albo poza nim, odciąć się od wszelkiego zamętu, pędzącego życia, które i tak doprowadzi nas pod nieprzeniknioną, ciemną tafle jeziora...
Zatracić się w błogiej ciszy, skosztować równowagi emocjonalnej, odnaleźć cel i sens istnienia...
Szczerze porozmawiać sama ze sobą, swoim sumieniem, spisać listę grzechów, tajemnic, niespełnionych pragnień i wszystko spalić...
By potem ponownie wprowadzić wskazówki zegara w ruch, pozwolić odmierzać mu uciekający czas.
|