 |
By mówić "kocham"
By śmiać się ze mną.
By mnie pocieszać.
By mnie przytulać.
By rozmawiać w nocy.
By znosić moje humorki.
By słuchać.
By całować.
By dawać poczucie bezpieczeństwa.
By pokazywać świat w innych barwach.
By każdego dnia łobuzersko się do mnie uśmiechać.
By podnosić, gdy upadnę.
By trzymać mnie w pionie.
By pozwalać się budzić o 3 nad ranem, bym mogła powiedzieć jak mocno kocham.
By każdego kolejnego dnia przypominać mi, że warto żyć.
BY KOCHAĆ.
|
|
 |
W głowie ciągle obijały się słowa "Zostańmy przyjaciółmi" a w jej zaszklonych oczach można było wyczytać pytanie "Dlaczego?" no bo jak można "Zostać przyjaciółmi" kiedy dzień wcześniej było się dla siebie całym światem?
|
|
 |
Dlaczego każdy kolejny dzień bez Niego musiał tak samo się zaczynać i kończyć? Przecież kiedyś życie było przygodą...
|
|
 |
Jak to jest? Ona nie napisze pierwsza, bo się boi, a on nie napisze pierwszy, bo wyjdzie, że mu zależy?..
|
|
 |
Każdego dnia coraz gorzej się czuła wstając rano, bo wiedziała, że to kolejny dzień bez niego...
|
|
 |
Skoro każdy dzień daje nowe szanse, czemu ja je zawsze muszę przepierdolić?
|
|
 |
To nie jest tak, że ja Go ciągle kocham, po prostu cholernie tęsknię za Jego ciepłem i niepowtarzalnym uśmiechem.
|
|
 |
i niby jak mam wrócić do normalności, skoro moją codziennością byłeś Ty?
|
|
 |
Chciałabym znowu uśmiechać się z myślą o Tobie kiedy wstanę...
|
|
 |
Z każdym kolejnym dniem wracała do normalności, niestety idąc do szkoły zawsze mimowolnie zerkała w jego okno...
|
|
 |
Mimo wszystko lubiła te zimowe wieczory z kubkiem gorącej czekolady, kiedy myślała o tym, czy jeszcze kiedyś odnajdzie szczęście...
|
|
|
|