|
histeryczna.moblo.pl
Płacząc uświadomiłam sobie że tak na prawdę nie mam do tego płaczu powodu.. Tak po prostu jest smutno..
|
|
|
Płacząc uświadomiłam sobie, że tak na prawdę nie mam do tego płaczu powodu.. Tak po prostu jest smutno..
|
|
|
Kup mi wino i pozwól mówić. Zasnę Ci gdzieś między kanapą , a nogą od stołu i będziesz mnie zbierać. Potem trochę pohisteryzuje, rozmaże makijaż i będe szczęsliwa, że mogłam pobyć mała dziewczynką bez emocjonalnej huśtawki i koziołkujących nastrojów.
|
|
|
-Kochałaś go ? - Nie . - To dlaczego z nim byłaś ? - Bo myślałam , że po upływie czasu coś poczuję .- Iii ? - I nic . Złamałam mu serce , zrobiłam mu tysiące nadziei ale nie zakochałam się ...
|
|
|
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy
|
|
|
Miłość nie pyta o nic, bo kiedy zaczynamy się nad nią zastanawiać, ogarnia nas przerażenie, niewypowiedziany lęk, którego nie sposób nazwać słowami. Może jest to obawa bycia wzgardzonym, odrzuconym, obawa, że pryśnie czar? Może wydaje się to śmieszne, ale właśnie tak się dzieje. Dlatego nie należy stawiać pytań, lecz działać. Trzeba wystawiać się na ryzyko. — Paulo Coelho
|
|
|
"Księżniczko - uśmiechnął się - życie jest pełne sekretów. Nie można wszystkiego wiedzieć od razu"
|
|
|
-nadal jesteś smutna, prawda? -nie tylko zmęczona... -czym? -walką o coś pięknego, -nie zdobyłaś tego? -nie, kiedy już wyciągam rękę to się oddala, unosi wysoko, wysoko i pęka... jak bańka mydlana, dotkniesz jej i pufff znika
|
|
|
-bo to takie zabawne patrzeć na to wszystko... -na co? -patrzeć jak wszystko przed oczami obojętnieje
|
|
|
Chciałabym powrócić do czasów gdy moim jedynym makijażem był owocowy błyszczyk, uśmiech był szczery i wierzyłam, że miłość istnieje '
|
|
|
-Opowiedz mi coś o sobie... -Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieją. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę wiarę w siebie, ale dzięki niej staję się też silniejsza. Mimo to boję się, że kiedyś to ona wygra, ma przeciez ze sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie... A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy wczyscy już śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu... Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostałam sama... Tylko ludzie czasem O mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
|
Nie klnij na ciemność zapal zapałkę,udowodnij sam sobie ,że potrafisz wygrać walkę ,to jest w tobie .. ta wewnętrzna siła ,wyzwól ją z siebie póki krew w twoich żyłach !
|
|
|
-Co ja mam robic.? -Musisz się zastanowic czy bardziej Ci zależy na skuteczności czy życiu w zgodzie z samą sobą. -Oczywiście, że na w zyciu w zgodzie z samą sobą… ale jeżeli to oznacza samotność.? Jeżeli to oznacza, że nigdy nie spotkam faceta, który będzie po prostu tak normalnie uczciwy, któremu będę mogła tysiąc razy dziennie powiedzieć, że go kocham i nie będę się tego bać.
|
|
|
|