|
Dotarło do mnie, ze lubię być sama. Uczucie pustki, gdzieś wyparowało. Skupiłam się na sobie, na pracy, na rodzinie, na psie i kocie. Smuci mnie, gdy słyszę dziewczyny, które nie mogą żyć bez faceta, bez jego adoracji. Współczuje im, że mają tak niską samoocenę. Uzależnienie od drugiej osoby, bo żeby iść do kina, bo sylwester się zbliża, bo samemu to tak głupio. Często w rozmowach ze znajomymi, przejawiają się tematy seksu.. Człowieka zaczynamy traktować jak kawał mięsa, a wy jesteście razem? Nie, nie, my się spotykamy. Wciąż czekamy na lepszy materiał na drugą polówkę, zadowalamy się byle czym, bo byle jak żyjemy, jemy byle co i tak wygląda cale nasze życie. Możemy razem mieszkać, pranie, sprzątanie, gotowanie i seks. Dzisiejsze czasy mi się nie podobają. Nie lubię tego.
|