|
heroina18.moblo.pl
Musisz być zmęczony . Dlaczego . ? Bo cały dzień biegałeś w moich myślach .
|
|
|
- Musisz być zmęczony . - Dlaczego . ? - Bo cały dzień biegałeś w moich myślach .
|
|
|
- A jeśli przybiegnę do Ciebie i dam Ci buziaka , to zostaniemy razem ? Na zawsze ??
|
|
|
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.
|
|
|
nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca,kiedy ją dotykał. nie umiała powstrzymać się przed szukaniem go wzrokiem. nie potrafiła usunąć go z myśli. lubiła z nim być,podobało jej się to,jak się przy nim czuła, uwielbiała jego milczenie i jego słowa...
|
|
|
W tym cholernym życiu potrzebna jest miłość. Bez niej jest wieczna pustka, która dusi, zabija, męczy. I wtedy nie można być sobą.
|
|
|
Czasem mam ochotę gdzieś uciec, zapalić papierosa, popłakać, upić się do nieprzytomności, zasnąć i zapomnieć. Tak, czasami właśnie tego chcę.
|
|
|
Czekam na szczęście, które się spóźnia..
|
|
|
Czasami chciałabym żeby ludzie uważali mnie za chorą psychicznie osobę. Mogłabym wtedy płakać, krzyczeć, stroić fochy zamykając się w swoich czterech ścianach przeklinając życie bez obawy że naruszy to moją dobrą opinię. Kogo bowiem zdziwiłoby takie zachowanie skoro jestem wariatką ? Mam już dosyć tłumienia w sobie tych ciężkich myśli, buzujących we mnie emocji
|
|
|
Nie chcę już więcej czekać ani wierzyć w rzeczy, których nie potwierdza życie.
|
|
|
Jesteś moimi ukrytymi drzwiami do nieba
|
|
|
`mógłbyś mnie pokochać. urok trybu przypuszczającego.
|
|
|
Nie proszę o przygodę, nie proszę o zauroczenie - proszę o miłość, tę prawdziwą. Tę przez duże M, tę, o której nie wiem nawet czy istnieje, i której boję się, że nigdy nie znajdę. Tę, która nie pozwala spać po nocach, która nie pozwala myśleć w dzień, która zmienia człowieka w szczęśliwego niewolnika. Która nadaje kształt snom i każe wierzyć, że możesz ich dotknąć. Która każe liczyć gwiazdy, jedną po drugiej, a potem zgubić rachubę. Która każe nienawidzić nienawiść i której tym więcej chcesz, im więcej jej masz. Czy żądam aż tak wiele?
|
|
|
|