Cztery miesiące temu , powiedziała mu prosto w oczy, że Go kocha. Było jej ciężko,strasznie się denerwowała.. On długo nie odpowiadał, aż w końcu powiedział,że nie jest gotowy na związek.. Ona popatrzyła na Niego i odeszła bez słowa.. W drodze do domu płakała, w dodatku padał deszcz , było ciemno ,a Ona szła sama drogą.. Było jej wszystko obojętne, chciała popełnić samobójstwo. Gdy weszła do domu, od razu przebrała się w piżamę , położyła się na łóżku i rozmyślała o całej tej sytuacji.. Wieczorami zawsze płakała , a za dnia udawała, że wszystko jest w porządku.. Po pewnym czasie On napisał do niej, napisał,że przemyślał to sobie wszystko i ,że chciałby się spotkać. Bardzo ją to zdziwiło , myślała ,że to koniec , że już nigdy do Niej nie napisze. W końcu nadszedł dzień spotkania , bardzo się bała.. On powiedział jej, że chciałby spróbować , przeprosił ją za tamten dzień i pocałował w policzko . Mijały tygodnie, miesiące ich miłość kwitła. Byli bardzo ze sobą szczęśliwi.
|