zauważyła go stojacego na przystanku. nie była pewna czy to na prawdę on, ale wszędzie rozpoznałaby tę sylwetkę i uśmiech, mimo, że ostatni raz widziała go 3 miesiące temu. stała oniemiała.. nie wiedziała czy udac, że się nie znają, czy może podejsc, jeśli tak to co powiedziec. w głębi duszy bardzo cieszyła się że tu jest, że znów może go widziec, przecież darzyła go wielkim uczuciem. jej serce biło jak szalone. już dawno się tak nie czuła. byc moze nawet tak, jak wtedy,gdy pierwszy raz się pocałowali.. sama już nie wiedziała co się z nią stało.. on był kolejnym dupkiem który ją zostawił, ale rytmiczne stukanie serca zdawało się zagłuszac jej myśli. zauważył ją, puścił namiętne spojrzenie i wtedy wsiadł do autobusu.. dla niego to było zwykłe, a ona zapamieta to spotkanie na długo, zamoczy kolejne poduszki łzami..
|