|
heheczki_x3.moblo.pl
po pijanemu był pewien że ją kocha ale na trzeźwo nie był pewien czy ona istnieje .
|
|
|
po pijanemu był pewien , że ją kocha , ale na trzeźwo nie był pewien czy ona istnieje .
|
|
|
a najbardziej na świecie chyba boję się tego, że pewnego dnia nie będę miała się dla kogo obudzić.
|
|
|
Biednemu to zawsze wiatr w oczy, chuj w dupę, nóż w serce i chleb masłem do ziemi.
|
|
|
nie są razem, ale on może mówić do niej kochanie.
|
|
|
Ze szmaty jedwabiu nie zrobisz tak jak z chuja faceta.
|
|
|
Cz3.I tak trwała w tym gównie z toksycznym koluniem
Radzili jej rzuć to w pizdu, mówiła nie umiem
Dręczyli się z jej bólem wszyscy bliscy wokół
Ale gdy była przy nim osiągała święty spokój
W natłoku myśli zastanawiała się często
Czy ta toksyczność ją zniszczy czy osiągną zwycięstwo
I gdy już się wydawało, że są prawie w domu
On znowu swoim pierdoleniem wpędzał ją do grobu
Jak ziomuś się skończyły ich wspólne wojaże
Nie czaję, ale zdaje się, że nie pod ołtarzem
Już ich nie spotykam razem ani osobno
Zniknęli, przepadli jak kamień w wodę podobno
|
|
|
Cz2.Znów krzyk w słuchawce - co ty mi tu pierdolisz?
Że niby mama zabrania i nie chce ci pozwolić?
Powiedz, że mnie zdradzasz, przyznaj się, słyszałam
(...)
Bóg ukrył piekło w samym środku jej serca
Ból chorób, strach o niego jeszcze to podkręcał
Nie chciała od niego nic prócz bycia przy nim
Ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił
Sama żyła ze sobą i swoimi chorobami
Czekała wytrwała aż on przestanie ją ranić
Właściwe to gdy oskarżał ją o kolejną zdradę
Ona kochała od niego bardziej tylko swoją mamę
|
|
|
Cz1. Kiedy on szedł po łuku nakurwaił się wódą czystą
Ona leżała w łóżku i nakurwiało ją wszystko
Nie chciała go martwić, obarczać swoim bólem
Za to on się przypierdalał i dopierdalał ją dureń
Wydzwaniał co noc, pytał - z kim tam kurwa leżysz?
Kiedy wyznała mu prawdę - nie chciał jej uwierzyć
Znowu dzwonił do niej rano, pytał czy ją zobaczy
Spędzam dzień kochanie z mamą, musisz mi wybaczyć
Ona dokłada rozpaczy, zabrania kochać ciebie
Wciąż walczę z nią, o nas możesz być pewien
|
|
|
mam zły dzień, od paru dni .
|
|
|
Chodź, poszukamy te milion powodów, które utwierdzą nas w przekonaniu, że nie warto rzucać się pod pociąg.
|
|
|
Jedźmy do Lizbony, Barcelony, Paryża albo Rzymu. Jedźmy, upijmy się i gubmy między uliczkami. Siądźmy na schodach i oglądajmy wschody słońca. I zapomnijmy o wszystkich problemach.
|
|
|
Kobiety tak mają. Pragną czegoś najmocniej na świecie, a potem uciekają, bo boją się to złapać. Boją się cierpieć i rozczarowywać. Jeśli chcesz mieć kobietę, to nigdy nie możesz jej zawieść - to proste.
|
|
|
|