Ja się pytam czemu poza Hogwartem nie pozwalają mi czarować [?!]
byłabym sobie gdzieś w LA, w wesołym miasteczku, z chłopakiem o zajebistym uśmiechu, i jeszcze bardziej zajebistym charakterze, a nie spędzała wieczory siedząc na parapecie i myśląc o tym dupku co mi z głowy hotel sobie urządza./ heads0rtails
więcej snu,więcej muzyki, więcej herbaty, więcej książek, więcej zachodów słońca, więcej kreatywności, więcej długi spacerów, więcej śmiechu, więcej uścisków, więcej snów, więcej zabawy, więcej miłości./ Kwejk / o tak, przydałoby się.