- Kocham cię. Przytulił ją z całych sił. - Moglibyśmy do siebie wrócić, zacząć wszystko od nowa? Dziewczyna spojrzała na niego, pocałowała. Uśmiechnęła się do niego ironicznie mówiąc: - Daruj sobie. Nie uwierzę ci w te kłamstwa, nie chcę znów cierpienia. Mam cię dość gnojku. To ostatni pocałunek. I odeszła od niego z uśmiechem na twarzy wyobrażając sobie jaką ma teraz minę.
|