|
happy.tears.moblo.pl
'odezwij się' walczyło dzielnie ze 'zniknij z mojego życia'. był remis.
|
|
|
'odezwij się' walczyło dzielnie ze 'zniknij z mojego życia'. był remis.
|
|
|
Prostytutka to zawód, a kurwa to charakter! /Fb.
|
|
|
Moi rodzice [...] uważają, że żona stanowi dla mężczyzny luksus, na który może sobie pozwolić dopiero wtedy, gdy już się urządzi. Mam w głębokiej pogardzie taki pogląd na związek między mężczyzną a kobietą, ponieważ wtedy żona różni się od prostytutki tylko tym, że ze względu na lepszą pozycje społeczną może zapewnić sobie kontrakt na całe życie. -Albert Einstein
|
|
|
tak to był piękny dzień. siedziałam w szkole z kumpelą i spokojnie jadłam prince polo, gdy zapytała mnie o ciebie. wzruszając ramionami, bez odklejającego się plastra na sercu, szczerze mogłam powiedzieć: pf, mam wyjebane. /Fb.
|
|
|
`I będzie tak, że cholernie mi zależy, ale powiem, że mam wyjebane. /Fb.
|
|
|
Emerytowana prostytutka- Kobieta nie zdolna do wykonywania pracy oraz nie spełniająca wymogów w swojej branży posyłająca córkę ma ulicę. ~Goldenrose
|
|
|
'A siema, siema, oczarowały mnie Twego ciała wdzięki, chciałbym się pobujać z Tobą w rytmie tej piosenki!' ;) /SGM.
|
|
|
2 szansa ? a umiesz zapalić 2 razy jedną zapałkę ?
|
|
|
w moim, powiedzmy poprzednim życiu, kochałam przede wszystkim swobodę. wolność. prawo wyboru. milion rozwiązań. kiedy poprosiłeś mnie o to, żebym dała Nam szansę i w końcu uwierzyła w miłość, straciłam to wszystko. jednak, czułam się z tym świetnie. bo byłam cholernie szczęśliwa, wiesz? kiedy zaś mnie rzuciłeś, nie odzyskałam tego, co miałam dawniej. wciąż jestem uzależniona od Ciebie, z tą różnicą, że Ty już nie jesteś ode mnie.
|
|
|
Różnica między prostytutką, a klientem. Prostytutka sprzedaje swoje ciało i zarabia, klient sprzedaje swoje ciało i dopłaca.
|
|
|
Rozmawiałam z przyjaciółką. W pewnej chwili kompletnie odleciałam, znalazłam się w zupełnie innym miejscu. Kontakt z rzeczywistością, odzyskałam dopiero, gdy przyjaciółka zaczęła mi machać ręką przed oczami. - Co z tobą? Słuchasz mnie w ogóle? - spojrzałam na nią i poczułam, że moje oczy stają się szkliste. - Kocham Go, tak cholernie Go kocham, a wiesz co jest najgorsze? Że to wszystko jest bez znaczenia.
|
|
|
- Kochasz go?- Tak, bardzo.Więc czemu tak szybko odpuściłaś? Czemu zrezygnowałaś?- Chciał tego. A ja chcę by był szczęśliwy.- Ale Ty nie jesteś.- Moje szczęście nie jest ważne. /Fb.
|
|
|
|