|
guffy1988.moblo.pl
To uczucie wszechogarniającej pustki kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień. I szybko je zamykasz oszukujesz siebie chcesz przedłużyć ten sen bo on
|
|
|
To uczucie wszechogarniającej pustki, kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień. I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból. A pamiętam ten czas, kiedy nie mogłam się doczekać ranka, jak biegłam do Ciebie, jak nadawałeś sens.
|
|
|
Nie widziałam Go kilka miesięcy. Dzisiaj wpadłam na Niego przypadkiem. Spojrzał na mnie jak wtedy pierwszy raz. Teraz znowu potrzebuje dużo czasu żeby dojść do siebie.
|
|
|
A najgorzej jest, jak zdasz sobie sprawę, że nic z tego nie będzie, że gdyby między Wami miało coś być, to byłoby już dawno. Kiedy zrozumiesz, że to co się dookoła dzieje wcale nie zmierza ku spełnieniu Twoich marzeń.
|
|
|
Chcę zaprotestować krzykiem, tupać nogami, płakać w wniebogłosy. Ale milczę. Może w ten sposób zrozumiesz.- Ty i tak nic nie zrozumiesz:(:(
|
|
|
Przechodząc obok Ciebie Cała się trzęsę . Czemu ? Sama nie wiem .Przecież Ty do mnie nic nie czujesz , a ja miałam Cie olewać . Miałam .
|
|
|
dzis po raz pierwszy w zyciu udalo jej sie zagrac w miare spokojna osobe ktora nie do konca sie zalamala brawo dla tych co w to uwierzyli ale nie bede plakac przy ludziach mam od tego poduszke i dom by inni sie nie smiali...
|
|
|
...a jak umrę pochowajcie mnie na brzuchu, żeby wszyscy mogli pocałować mnie w dupę...
|
|
|
Wiesz, co jest najgorsze? To, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. Nigdy nie umiałam.
|
|
|
' i masz już inną a mi nadal nie pozwalasz spokojnie odejść '
|
|
|
jeśli naprawdę nie ma innego wyjścia, i musimy się rozdzielić, puścić swoje dłonie, skierować się w przeciwnych kierunkach - dobrze. tylko nie zapominaj. wspomnij czasem mój śmiech, to, jak czule mnie łaskotałeś, zakładałeś kosmyk moich włosów za ucho i jak zaciskałeś swoje palce pomiędzy moimi. nie zakopuj mnie gdzieś na dnie wspomnień, w najciaśniejszym kącie serca. i choć niewątpliwie wszystko w środku rozpadnie mi się w drobne kawałki - pozwolę Ci odejść, lecz spójrz czasem w niebo, kiedy księżyc będzie lśnił pełnią, i szepcz pod nosem moje imię. usłyszę. sercem
|
|
|
po co ja tu jestem ? dla kogo ? dla siebie ? ja nie chcę być dla siebie. ja byłam dla Ciebie - a teraz to wszystko nie ma sensu. / veriolla
|
|
|
|