 |
griipsy.moblo.pl
Nalewam drugą szklankę żeby nie była pusta jak pokój moje serce i słowa w Twoich ustach
|
|
 |
|
Nalewam drugą szklankę, żeby nie była pusta jak pokój, moje serce i słowa w Twoich ustach
|
|
 |
|
Szukam twojego zapachu gdzieś w czystym powietrzu, które jeszcze tak niedawno nazwane było " naszym wspólnym tlenem " . / Deily
|
|
 |
|
Dłońmi delikatnie objąłem Jej twarz, patrzyliśmy sobie w oczy, miałem przed sobą cały mój świat. | dwa.oddechy
|
|
 |
|
nie wiem czy częściej oddycham czy tęsknię za tobą. | skejter
|
|
 |
|
Szkoda tylko, że nie chcesz zastąpić mi tlenu, dobrze byłoby patrzeć na ten świat tym samym spojrzeniem, wiesz? | przypadkowy
|
|
 |
|
kto powiedział , że nie mam chęci? chęci są, gorzej ze strachem
|
|
 |
|
Chcę oglądać z Tobą mecze i pić zimne piwo, grać w x-boxa w samej bieliźnie i jeść Fast-foody o 3 nad ranem, oglądać z Tobą wszystkie głupkowate komedie, by słyszeć jak słodko się śmiejesz, i straszne horrory by wtulić się w Ciebie i poczuć się bezpieczniej. Chcę spać w Twojej wielkiej koszulce i słuchać z Tobą rapu, pić z Tobą poranną kawę, zwiedzać z Tobą miasto nocą i kąpać nago w jeziorze. Sprzątać Twoje porozrzucane skarpetki i czekać w samej bieliźnie, aż wrócisz z pracy. Chcę tańczyć z Tobą jak w dirty dancing i całować się w deszczu.
|
|
 |
|
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
|
kiedy będę miała siwobiałe włosy, brunatne plamy na dłoniach i setki zmarszczek, moim największym marzeniem będzie spojrzeć w jego oczy i wyszeptać zmienionym przez czas głosem : jesteś najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.
|
|
 |
|
Patrzyłam mu uważnie w jego zielone oczy delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy, tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek. To był mężczyzna, którego kocham.
|
|
 |
|
Kiedy jesteś ze mną, w sercu czuję ogień. Męczę się bez Ciebie, odpoczywam przy Tobie. Gdy do domu wchodzę najczęściej myślę o tym, że nienawidzę rozstań, a kocham powroty.
|
|
 |
|
Są uśmiechy, których się nie zapomina, są miny, które wywołują nasz uśmiech, są oczy, które sprawiają, że nie potrafimy oderwać od nich wzroku, ale z tych wszystkich uśmiechów, głosów, min i oczu trafia się pojedynczy uśmiech, jedna barwa głosu, charakterystyczna mina, jeden kolor oczu, którego nie zapomnisz.
|
|
|
|