|
green_ganja.moblo.pl
'I wezmę oddech przetnę aortę Tobie bo wolę żebyś nie istniała niż żyła obok mnie.'
|
|
|
'I wezmę oddech, przetnę aortę Tobie,
bo wolę żebyś nie istniała, niż żyła obok mnie.'
|
|
|
I SIĘ SKOŃCZYŁO OPARCIE NA ZAUFANIU, WASZ ZWIĄZEK PROSTO Z KOMÓRKOWEGO EKRANU
|
|
|
mam drzwi otwarte i wiem, że dam radę,
przeproszę Ciebie obiecuje, jak tylko wpadnę.
|
|
|
ale dziś już nie dzwoń,
dziś zapijam pamięć
ta..i tak dalej, już nie ma mnie jak dawniej i tak dalej
|
|
|
trafie w hajs i kupie Ci kwiaty, kiedyś
spijemy toast za te śmieszne plany
i za to co jeszcze przed nami
|
|
|
I tylko szkoda westchniesz, trudno,
bo dziś twój syn nie jest sobą, chociaż wczoraj jeszcze czuł coś
|
|
|
Miałem odezwać się wczoraj, zrobię to jutro,
Pewnie znów się spotkamy na schodach gdzieś przed szóstą
|
|
|
Przyjdzie czas, wiary nie trać oddychaj,
przeproszę Ciebie pierwszą gdy przegram, oddychaj.
|
|
|
Wczoraj znów szukałem śmierci na ulicach,
ale nie martw się, nie pytaj, chyba śmierć nas unika
|
|
|
Ciężko wiesz jakoś przestać pluć na to całe życie i wyciągnąć z serca nóż
Nie tak miało być wiesz, mama, znowu z rana padam na kolanach,
Zamiast mieć plan, mam kaca
i zamiar dziś znów się schlać jak szmata
|
|
|
O mnie się nie martw, mama , o mnie się nie martw,
Możesz modlić się za mnie, bo o resztę nie dbam znów
|
|
|
Nie odzywałem się przez tydzień i w Twoim głosie słyszę niemoc,
Nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną.
|
|
|
|