 |
jeśli do kogoś przywiązujesz się bardzo mocno, i ten ktoś odchodzi, coś w Tobie umiera... jeśli kogoś kochasz, i zostajesz sam, umiera pozostała część Ciebie. paradoksalnie; jedna osoba potrafi dać i zabrać Ci wszystko o czym zawsze marzyłeś../ goronceuda
|
|
 |
niczego nie żałuję. przykro mi tylko, że od początku nie było Cię stać na szczerość../ goronceuda
|
|
 |
she had some trouble with herself. he was always there to help her. she always belonged to someone else.../ goronceuda
|
|
 |
chciałam tylko Cię kochać, czuć Twój zapach w pobliżu.. widzieć Twój stęskniony wzrok, gdy się żegnamy i abyś uśmiechał się na powitanie.. chciałam tylko abyś Ty mnie kochał../ goronceuda
|
|
 |
Nigdy nie będę obojetna w stosunku do niego, trzeba sie z tym pogodzić, mimo jaki jest chociaz wystarczyło pare sekund aby sie przekonać że umie być taki jak kiedyś -zwyczajnie mily. Ale to nie wymarze z mojej pamięci jak ranił, nie raz i to jak nie przebierał w słowach pod czas kolejnej kłotni. Ale mimo wszytsko mimo tych dobrych i złych wposmnien będzie dla mnie kimś wyjątkowym. Kimś do kogo będe miala cholerny sentyment. A uczucia będą wzrastac kiedy tylko pojawi się mala , zludna nadzieja . NIc na to nie poradze kochałam go i chyba nadal coś czuje/ goroncueda
|
|
 |
Czy możemy spróbować jeszcze raz, by wszystko było już w porządku?/ goronceuda
|
|
 |
świetnie. udawajmy. udawajmy, że się nie znamy. udawajmy, że nic między nami nie było. swietnie, po prostu świetnie/ goronceuda
|
|
 |
Zwykły szary dzień. Pobudka jak co rano o szóstej czterdzieści. Siedmiogodzinny pobyt w szkole, masa znienawidzonych twarzy i spojrzeń pełnych zawiści. Znów kartkówka z matematyki i kolejna jedynka do kompletu. Przerwy w gronie najlepszych przyjaciół, odpisywanie pracy domowej w pośpiechu. Znowu brak chęci na zwykły uśmiech, gdy wokół każdy się cieszy. Odrywam się od wszystkich idąc samotnie korytarzem. Ostatnio częściej tego potrzebuję. Jestem niczym szara myszka wśród tych wszystkich ludzi. Są tacy pełni życia, szczęśliwi. Tylko mi zawsze czegoś brakuje. Jestem jakaś inna. Wracam do domu i wykonuję te same czynności co poprzedniego dnia. Wieczorem patrzę samotnie przez okno i zastanawiam się czy może kolejnego dnia spotka mnie coś niezwykłego. Coś, co zapamiętam na długo. Coś, co uszczęśliwi moją duszę, wniesie do mojego życia odrobinę optymizmu. Dość mam tych monotonnych dni, zbyt wiele ich było już... zbyt wiele/ goronceuda
|
|
 |
Tęsknie za nim. Tęsknie za jego buziakami, za to że umiał mnie rozśmieszyć, że specjalnie mówił durne teksty, żebym się obrażała i żeby móc mnie po tym jak najładniej przeprosić, tęsknie za jego wiadomościami, za tym jego słodzeniem, którego nie znoszę u innych, chyba w sumie tęsknie za nim całym.
|
|
 |
obojętność boli najbardziej/ goronceuda
|
|
 |
Nawet nie chcę myśleć, jak mogłabym być przy Nim szczęśliwa/ goronceuda
|
|
 |
kocham Cię, ale to niczego nie zmienia, bo przeszłości nie naprawisz..
|
|
|
|