opętałeś mnie szatanie, nie każ mi się teraz ogarnąć drogi panie, było myśleć wcześniej, nie działać tak pośpiesznie, nie podjudzać mnie na siebie, bo przecież ciebie to jebie...
Bo kiedy zawsze wstaje
To serce się kołysze
Ja kocham tylko ciebie
I tą magiczną ciszę
Uczucie nie przeminie
I zawsze w nas już będzie
Czy dzień czy noc wokoło
Ja kocham ciebie wszędzie