|
wyrwał jej parasolkę z dłoni i kazał się gonić w deszczu. jej trampki tonęły w kałużach, a włosy kręciły się na wszystkie możliwe strony. - jesteś bezlitosny! - wykrzyknęła z dziecięcym wyrazem twarzy. podbiegł do niej i czule całując w czoło, wręczył parasolkę do dłoni. wziął ją na ręce. niósł ją tak przez całą drogę, aż doszli do jej domu. ściągnął delikatnie jej trampki i położył na kaloryferze. wziął ręcznik i zaczął bezszelestnie wycierać jej włosy. - przepraszam, kochanie. - powiedział, patrząc jej prosto w oczy. - chciałem Cię przygotować ... - na co? wykrztusiła z niezrozumieniem, wypisanym na twarzy. - na moje odejście. - wyszeptał, spuszczając swój speszony wzrok. - na co?! - zaczęła krzyczeć. - spokojnie, kochanie. to był sprawdzian. oblałaś. nie poradzisz sobie beze mnie, zostaję. - odetchnęła z ulgą. wtulając się w Jego muskularne ramiona, wyszeptała, że jeszcze jeden taki numer, a osobiście go zabije. tak dla sprawdzianu.. ;)
|
|
|
`.pozbycie się go z serca ? to tak jakbyś namalowała mi markerem na ścianie serce i kazała zmazać gumką..
|
|
|
Kupiłam sobie tymbarka . Na kapslu był napis ' On nadal kocha' , Przeczytałam to i wybuchnęłam histerycznym śmiechem , już dawno nie słyszałam głupszego kłamstwa . Od tamtej pory przestałam wierzyć tymbarkowi ...
|
|
|
`. a teraz usuwam sms'y i patrzę , jak giną moje wspomnienia.. ♥
|
|
|
- Niech joint będzie z wami . - I z buchem twoim ! :p
|
|
|
`.to tak jakby ktoś muskał twój dekolt czubkiem noża, a chwilę potem wpierdolił ci go między płuca, wprost w serce. Tak się czułam, kiedy zobaczyłam go z tą jego "pięknością"..
|
|
|
- Kocham Cię . - powiedziała patrząc na chłopaka jej życia . - Mówiłaś coś ? - powiedział chłopak wyciągając z uszu słuchawki . - Mówiłam , że ładna dziś pogoda . - Ja Cb też . - włożył słuchawki do kieszeni i pocałował ją . ♥
|
|
|
92% dziewczyn nie odzywa się do swoich byłych chłopaków. Nie dlatego, że są sukami. Po prostu nie zniosłyby rozmowy z osobą, którą kochały, bez wyrażenia jakichkolwiek emocji.
|
|
|
`.on złamał jej serce, ona zniszczyła mu PlayStation. I kto teraz będzie dłużej płakał.? ❤
|
|
|
`.godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. Piękne, nie ? Tylko szkoda że mi się to śniło..♥
|
|
|
|