|
goodbyeboy.moblo.pl
kocham Cię tak mocno jak Kiepski swoje piwko jak Paździoch swój beret a nawet jak Boczek kilogram kiełbasy. daj wiarę stary że to kolosalne uczucie.
|
|
|
kocham Cię tak mocno jak Kiepski swoje piwko, jak Paździoch swój beret, a nawet jak Boczek kilogram kiełbasy. daj wiarę stary że to kolosalne uczucie.
|
|
|
kupię doładowanie za 25zł i będę do Ciebie napierdalać całą noc. przecież po to jest przyjaciel, nie?
|
|
|
tato. -co? -gówno 1-0 dla mnie. -nigdzie nie wychodzisz 1-1.
|
|
|
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.
|
|
|
-jezuu jaki on jest boski, marzenie a nie chłopak. -stoisz i się ślinisz, albo idziesz i zdobywasz, kurwa.
|
|
|
mam już kurwa dosyć waszej pierdolonej miłości.
|
|
|
nie płaczę przez Ciebie. to nie Twoja wina. przecież Ty wcale nie chciałeś, żebym Cię kochała.
|
|
|
-dlaczego płaczesz ? -przyjmijmy wersje, że lubię.
|
|
|
nie lubię się z Tobą nie dogadywać - nawet nie wiesz jak mnie to boli.
|
|
|
szkoda, że przed poznaniem Ciebie, nie spotkałam takiego Huberta Urbańskiego, który milion razy by się mnie spytał, czy jestem na pewno, definitywnie, w 100% pewna, że chcę Cię poznać. odechciałoby mi się na samym początku.
|
|
|
zadziwiające jak szybko problemy uczą się pływać, później nurkować i chodzić po dnie kieliszka wcale nie znikając, zadziwiające jak szybko kończą się papierosy, a najbardziej zadziwiające jest to, że zniknąłeś równie szybko jak się pojawiłeś.
|
|
|
żegnam Cię czule oziębłym 'wypierdalaj'.
|
|
|
|