|
gold_devil.moblo.pl
Spytał czy wierzę w miłość a ja nie odpowiedziałam nic tylko roześmiałam się w te Jego piękne naiwne oczy...
|
|
|
Spytał czy wierzę w miłość, a ja nie odpowiedziałam nic, tylko roześmiałam się w te Jego piękne, naiwne oczy...
|
|
|
Poczuła SZCZĘŚCIE- czyste, proste szczęście, gdy ją obejmował, gdy przytulał ją do siebie, gdy gładził jej włosy. Kochała Go. Tak bardzo kochała. Ale nie mogła mu tego wyznać ani pokazać. Nie mogła przytulić się do Niego tak jak by chciała...
|
|
|
A życie, jakie życie? – poprzerywana linia na dłoniach... A Bóg? – nie ma Boga, są tylko krzyże przy drogach...
|
|
|
Naiwna, ale najlepiej doradzi. Słaba, ale udźwignie. Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona?
Ależ nie...no dobra tylko trochę...no dobra - bardzo, nic nie szkodzi. Albo go kocha albo się uparła...
Na dobre, na niedobre i na litość boską...
|
|
|
Bo wiesz.., jeśli się kogoś naprawdę kocha, słowo "koniec" nabiera zupełnie innego znaczenia. W jednym momencie wszystko jest tej samej, szarej barwy, patrząc w lustro czujesz się brzydka a uśmiech wykrzywiony jest w drugą stronę. Wstając rano zastanawiasz się po co w ogóle wyszłaś z łóżka, z trudem nabierasz powietrza, siadasz w kuchni i pijesz kawę. Głucho patrzysz się w ścianę i zaczynasz rozumieć, że nawet te podstawowe czynności tracą sens. Bijesz się z myślami a każda z nich jest przepełniona jego imieniem. Miłość.. nie nawidzę tego słowa...
|
|
|
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy...
|
|
|
Najpierw chcieliśmy być - się nie udało.
Zatem później postanowiliśmy odejść - to też nam nie wyszło.
A teraz stoimy gdzieś pomiędzy i z braku pomysłu co dalej, bawimy się w uczucia....
|
|
|
Na wspólną radość, na wspólną biedę, na chleb codzienny i na poranne otwarcie oczu w blasku słonecznym, na twoją obcość, na moją inność, na dwie połowy w jednej łupinie - słodki orzech twardy do zgryzienia - na nieustanne sobą zdziwienie, na gniew i krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie...
|
|
|
Mówią, że jesteś dziwna... Nie przeczę. Ty też chyba nie zaprzeczysz. I największy mój błąd to to, że te Twoje dziwactwa lubię. Chociaż czasem boli, to i tak nie potrafię Cię odepchnąć, kiedy jesteś blisko.. Za blisko...
|
|
|
karuzeluje się z gwiazdami :P
|
|
|
Posłuchaj, jak mi szybko bije Twoje serce...
|
|
|
W mojej prywatnej głowie? Kurwa, co On tu robi?!
|
|
|
|