Ogólnie staram się ogarniać życie bez Ciebie, i nawet mi to nieźle wychodzi... ale fizyczny ból sprawia mi, kiedy sobie pomyślę, że teraz to za nią tęsknisz, to z nią rozmawiasz, o pracy, o rodzinie, o smutkach i radościach.. że to o niej myślisz zanim zaśniesz, z myślą o niej pewnie budzisz się każdego dnia, pragniesz jej dotykać, całować i iść co raz dalej, to na jej widok serce pewnie bije Ci szybciej... nigdy nie myślałam, że może być ktokolwiek inny w twoich myślach i sercu, a to tak cholernie boli..
|