 |
gisbu.moblo.pl
Mam swój mały świat. Swoich ludzi. Swój styl. Jestem inna. Wyjątkowa. Wyróżniam się na tle codziennej szarości .
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
Mam swój mały świat. Swoich ludzi. Swój styl. Jestem inna. Wyjątkowa. Wyróżniam się na tle codziennej szarości .
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
bycie singlem teoretycznie jest fajniejsze, ale z czasem zaczyna ci brakować bliskości, czułości, miłych rozmów, spacerów i przede wszystkim tej świadomości, że jesteś dla kogoś ważną osobą.
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
kelner ! kawę z mlekiem i tego pana w czarnej koszulce , proszę .
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
podciągnęłam rękawy bluzy, odgarnęłam grzywkę i posłałam jej wyzywające spojrzenie. - Jeszcze jakieś sugestie, Złotko ? Chętnie omówię to dokładniej. - powiedziałam przysuwając się do Jego nowej laski. jej wymalowane oczy, rozszerzyły się do granic możliwości. z wahaniem zerknęła na swoje różowe tipsy, po czym ponownie podniosła wzrok na mnie. przesłodzony uśmieszek zniknął wytapetowanej twarzy. - No co ? Jakiś problem ? Nie gadaj, że się wahasz. Tak odważnie pierdolisz na mój temat, więc o co chodzi ? - zwróciłam się do niej z drwiącym uśmiechem. podeszłam krok bliżej. dłonie mimowolnie zacisnęły się w pięści. kolejny krok. - No dalej. - syknęłam. przerażenie w jej oczach sięgnęło desperacji. zaczęła się cofać, krok za krokiem, coraz szybciej. nie ruszyłam się z miejsca. - Wiedziałam, że tak będzie. Ale pamiętaj, tylko jedno słowo na mój temat z twoich różanych usteczek, a pożegnasz się ze swoją sztuczną twarzyczką, szmato. - powiedziałam i śmiejąc się ruszyłam do domu.
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
dostrzegłam Go w parku. namiętnie wpijał się w usta jakiejś dziewczyny. moje serce na ten krótki moment zatrzymało swój rytm. wszystko stanęło w miejscu. musiałam kilka minut wgapiać się w nich, bo w końcu dostrzegając mnie kątem oka, odepchnął od siebie rudą. nim spostrzegłam co robię - biegłam do domu potrącając przechodniów. odwróciłam się tylko raz. gonił za mną. chyba chciałam by mnie złapał, jednak wciąż biegnąc tym samym tempem, dotarłam do domu. z hukiem zatrzasnęłam za sobą drzwi. po chwili dobiegł i zaczął walić w nie pięściami. minuta. dwie. wciąż nie przestawał uderzać. wołał mnie po imieniu. a ja nawet nie płakałam. nie chciałam. jeszcze nie teraz. w końcu uległam i otworzyłam drzwi, omal nie dostając pięścią. zaskoczyłam Go, zadając tylko jedno pytanie: - Czy ty mnie kiedykolwiek naprawdę kochałeś ? - spojrzałam w Jego rozbiegane oczy. milczał. to wystarczyło. zatrzasnęłam Mu drzwi przed nosem i pobiegłam do pokoju, uwalniając długo powstrzymywane łzy.
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
główny bohater moich snów ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania , prymitywną potrzebę łamania serc dziewczynom i nad wyraz perfidny urok osobisty .
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
siedzę na parapecie , w za dużym dresie, w ręku trzymam kubek kakao, które już jest całkowicie zimne. Patrze w gwiazdy i myśle " Czy ty kiedykolwiek tęskniłeś? " Czy tęskniłeś za moim głosem, oczami, żartami, zapachem, za moją obecnością? Czy Twoje myśli chociaż przez dwie sekundy skupiły się na mnie ? Czy tak ja siadałeś na parapecie i rozmyślałeś o mnie? Czy kiedyś powiedziałeś " cholernie,mi jej brakuje " ?
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
Dziś panuje tylko moda na "fajność". Nie mam mody na nic innego, robimy to co większość, tylko po to by stać się wyjątkowym, co jest równoznaczne z tym, że upadamy na dno. Gubimy swoje JA, swoją odwagę, charyzmę, wyjątkowość. Także brawo drogie dzieci, dalej bujajcie się z przyklejonym uśmiechem na mordzie. Nieee poczekajmy, grymasy na ryju i łzy też są modne. No więc okej! Róbcie to co popularni, upadajcie z każdym dniem.
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
- odszedł tak zwyczajnie?
- nie, kurde, z efektami specjalnymi.
- i pozwoliłaś mu na to?
- nie. on sam wybrał.
- więc dlaczego nic nie robisz?
- to jego życie. on sam pisze scenariusz. i nie było w nim miejsca dla mnie...
- wspominałaś coś o reżyserze...
- tak, jest całkiem niezły. ale on pisze scenariusz mojego zycia.
- czyli wasze drogii sie rozeszły?
- tak. i dobrze mi z tym .
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
Jestem jak ślimak pędzący w nieznane :D
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
chciałam przesłać Ci coś oryginalnego na urodziny, ale listonosz kazał mi przestać się wygłupiać i wyjść ze skrzynki na listy .:D
|
|
 |
gisbu dodano: 15 października 2011 |
|
Moje imie podoba mi się tylko wtedy kiedy on je wymawia :)
|
|
|
|