 |
|
- chodź .... będziemy się pieprzyć. Po wszystkim wyjdziesz bez słowa, a ja posprzątam w pokoju. Pójdziesz do swojej dziewczyny i powiesz, że dziś nie masz na TO ochoty bo boli cię głowa. A jutro będziemy udawać, że się nie znamy. Będziesz próbował to zakończyć. Ale ci się nie uda. Za bardzo mnie pragniesz...
|
|
 |
|
na głos nie wypowiem, że tęskniłam gdy nie było Cię
|
|
 |
|
''I gdy odchodziłeś mówiąc 'to nie ma sensu', co miałam powiedzieć? Zostań, bo bez Ciebie nie wyrabiam? Zostań, bo gdy Cię nie ma mnie potrafię normalnie funkcjonować? Zostań, bo.. kocham Cię ja nikogo innego? Nie. Powiedziałam 'jestem jaka jestem, nie zmienisz tego'. Kolejny raz się rozstając cytowaliśmy na wzajem swoje słowa sprzed dwóch lat. Pęknięty wazon już zawsze będzie miał to słabe miejsce, w którym kiedyś pęknie ponownie..'
|
|
 |
|
Zagrajmy w pewną grę. Od dziś spotykamy się codziennie. Całujemy się, przytulamy, mówimy sobie "kocham cię" i długo piszemy sms-y. Kto pierwszy się zakocha przegrywa.
|
|
 |
|
I wiesz co ? Od dziś będę miała wyjebane. A gdy rzucisz ją, tak jak każdą i znów przyjdziesz do mnie, to powiem Ci że pomyliłeś adresy. Bo w moim sercu już nie mieszkasz.
|
|
 |
|
Bo może to jest nam pisane ? Cierpieć żeby inni nie cierpieli ? Może o to chodzi ?
|
|
|
|