Wmawiał sobie że już nie kocha. Zniszczył wszystko co mu ją przypominało. Nawet odciął się od ludzi którzy mu się z nią kojarzyli. Zaczął nowe życie. Ale tam gdzieś głęboko miał tą ledwie wyczuwalną iskierkę nadzieii. Wciąż czekał. Czekał i kochał , bo coś mu mówiło że Ona wróci...
|