zastanówmy sie nad prostym pytaniem. czy to co bylo miedzy nami nie przerodzilo sie juz tylko w przyzwyczajenie? Czy nie podejmujemy stanowczego kroku, ze wzgledu na strach przed zyciem w samotnosci? potrafisz odpowiedziec na to pytanie ? ... no własnie. ale i tak dalej bedziemy zyc w tym pieprzonym bagnie bo jestesmy tak uparci ze zadne z nas nie ustapi zeby bylo nam lepiej. a rozstanie? ty moze pogodzisz sie ze odejde. ale ja nie pogodze sie nigdy z tym ze stałbyś sie znów ćpuńskim, zapitym człowiekiem. moze mam po prostu za dobre serce, które wszyscy bardzo czesto wykorzystuja.
|