 |
| garetta dodano: 9 października 2011 |
|
 |
Otworzyłam piwo i usiadłam na trawie, wyciągnęłam paczkę czerwonych Route 66 i zapaliłam jednego. Nienawidziłam palić, a jednak robiłam to po to, by przypomnieć sobie jego i tamten dzień. Kiedy celowo sprawiłam mu ból, a on mimo moich błagań i przeprosin zapalał kolejną i kolejną fajkę, wtedy ze smutkiem w oczach wyciągnęłam mu ją z ust i spaliłam do końca. Tęskniłam za tamtą nocą, kiedy wymknęłam się z pokoju, tylko po to żeby pożegnać się z nim ostatni raz, a on nagle całować moje usta. Tak bardzo chciałam, by znów przytulił mnie, kiedy płakałam, tak jak było wtedy w dzień wyjazdu, jeden jedyny raz. Teraz płakałam znacznie częściej, na moim nadgarstku pojawiło się kilkanaście blizn, moją wątrobę ciągle niszczył alkohol, a dym ciągle zatruwa moje płuca, bezsensownie szukając cząstki Ciebie w tlenie, którym oddycham. / erania♥
|
|
|
| garetta dodano: 9 października 2011 |
|
|
|
uwielbiam tą dziewczynę, która przebiera się za chłopaka, ma taką szajbę, iż nie wytrzymuje, ani kilku godzin beze mnie, musi coś odwalić. zakłada za dużą na siebie koszulę, wiąże sama krawat, a później szuka wielkich dresów. na końcu biegnie do lustra, żeby założyć idealnie perukę. i wychodzi z domu, z koniakiem, czerwoną różą, zakłada kask. idzie do swojego dziadka, przedstawia się jako jej chłopak. - tak, przyznaje się, ona jest moją przyjaciółką. / szloch
|
|
|
|
a on z dnia na dzień coraz bardziej tracił jej zaufanie, kłamiąc, że nie pije, nie pali, nie ćpa...
|
|
|
|
nie kochasz go , tak ? to dlaczego, kiedy wczoraj płakałaś najbardziej chciałaś się znaleźć własnie w jego ramionach ? // garetta
|
|
|
|
ja się tylko trochę zgubiłam, i po prostu nie wiem , kim dla mnie jesteś.
|
|
|
|
I jestem z tego dumna, bo chociaż potrafiłam usiąść i myśleć o Tobie godzinami, to nigdy nie potrafiłam skulić się w kącie i płakać przez Ciebie. Być może nie kochałam Cię dość mocno, być może po prostu nie chciałam dać Ci powodów na wspominanie mnie w tym stanie, a teraz kiedy znów się spotkamy nie powiem Ci, ani słowa na ten temat, jak się czułam, powtórzę wszystko, co było między nami, jeśli będziemy we dwoje tego chcieli, a potem pożegnamy się ostatni raz.
|
|
|
|
czemu do kurwy nędzy nigdy cię nie ma, kiedy aż tak bardzo potrzebuję chociażby tego twojego pieprzonego 'nie martw się, będzie dobrze' ?
|
|
|
|
Dodaj komentarz