|
gandi.ganda.x3.moblo.pl
coś w stylu naukowym o odpowiedniej konsystencji w nielegalnych rytmach.
|
|
|
coś w stylu naukowym, o odpowiedniej konsystencji, w nielegalnych rytmach.
|
|
|
nie chciał małej dziewczynki o wielkim sercu . chciał zimną sukę , którą wszystko jebie . a gdy już ją dostał ? uznał , że jest za wulgarna , jak na niego .
|
|
|
nie to, że mi nie zależy, bo zależy w chuj. ale czasem sam zacznij rozmowę na gadu, co ? ;p
|
|
|
Usiądziemy na ławce w parku wypijemy po tysiąc tymbarków wsadzimy polne kwiaty w butelki przytulisz mnie mocno a ja otworzę żelki .
|
|
|
Nigdy nie kochaj Romea, który ma już swoją Julię.
|
|
|
Tylko z nim mogę liczyć pestki w arbuzie,
chmury na niebie, ziarenka piasku na plaży < 3
|
|
|
Chcesz umówić się ze mną?
Ten żart nie przeszedł. Lista takich jak Ty,
jest dłuższa niż mój pesel. ;D
|
|
|
nigdy nie zapomnę, nigdy o Tobie ziomek
|
|
|
Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból. Czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - ale mimo to przemija. Nawet mnie to dotyczy.
|
|
|
nie jestem jak Ci wszyscy. jedząc na spółkę z kumplem nie dzielimy się na pół, po prostu gryziemy ją nie widząc w tym nic dziwnego czy obleśnego. wstając nie idę najpierw do łazienki, ale idę pod okno. sprawdzam jaka dziś pogoda rozciągając się przy tym w każde strony. jedząc popisowe dania wujka lubię dodać dużą ilość ketchupu bo wtedy mi dopiero czuję smak. w zimie nie noszę tych wszystkich szmacianych kozaczkach, ale w skejty. vansy czy trampki. w kościele śmieję się nawet ze starych babć, które uspakajają mnie bym nie rozmawiała ze swoim tatą. rano kiedy się śpieszę potrafię nalać mleka do pudełka z płatkami i tak jeść by było szybciej. widzisz? jestem dziwna, ale w swoim rodzaju. mam swój wrobiony styl i trzymam się go. /happylove
|
|
|
|