masz rację, kiedyś byłam inna. Grzeczna dziewczynka z dobrego domu. Nie przeklina, nie pali, nie pije. Mówiłeś, że to jest dobre, że Ci się podoba. Nie sprzeciwiałam się. Po prostu taka byłam. To z Tobą przezywałam te pierwsze razy. Pierwszy pocałunek, poznawanie męskiego ciała, byłeś pierwszym facetem w moim sercu. Rozpadło się. Teraz postępuję inaczej. Już nie przejmuję się zdaniem każdego napotkanego człowieka, umiem rzucić ciętą ripostą, przekleństwa nie są mi obce. Powiedziałeś że się zawiodłeś, że myślałeś że jestem inna. Szkoda, że nie doszedłeś do tego, że może właśnie przez Ciebie się zmieniłam. Że to mój sposób na odreagowanie.
|