Wiesz Ken przyjaciółko moja.. i mimo , że zostałam z tym wszystkim sama mogę otwarcie powiedzieć ,że nie jest źle . Każdy dzień próbuję jakoś pokolorować , nie dopuszczam do monotoni , bo w moim mniemaniu nie ma nic gorszego niż ciągłe koło dnia codziennego . Jeszcze tylko dwa tygodnie i będe w swoim żywiole . Wszystko stało się takie inne i do tej inności już się przyzwyczaiłam ... / gusia ?
|