|
fuckm3mories.moblo.pl
lody z biedronki są twarde!
|
|
|
W naszej przyjaźni nie są ważne spacery, imprezy lecz wysłuchanie gdy tego potrzebujemy. Przeklinanie na każdą osobę, która zrobiła nam krzywdę.. I szukanie jak najlepszych rozwiązań, dobrych ścieżek gdy jesteśmy na skrzyżowaniu i kresie załamania. Nie liczy się odległość lecz to jak wykorzystujemy możliwość pisania ze sobą. MY wykorzystujemy ją w pełni.Tyle lat gapienia się w ekran komputera lub telefonu i stajemy się sobie coraz bliższe i nierozłączne. Wierzę że kiedyś będę się mogła do Ciebie przytulić i podziękować na żywo za wszystko co dla mnie zrobiłaś. / fuckm3mories & wstronesloncax33
|
|
|
Każdy błysk w Jego oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton Jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca (...)
|
|
|
- świat jest taaaaki piękny! - a co było na śniadanie, marihuana? / aallccoonn
|
|
|
Wsiadła do pociągu i poczuła jak jej puls przyspiesza. On stał na peronie i patrzył na nią uśmiechając się, jednak czując smutek. Drzwi pociągu zamknęł się, ruszył. Podniósł rękę pomachał i krzyknął Kocham Cię, jej oczy przepełniły łzy jednak odwzajemniłą gesty. Na tym etapie zakończyli swą miłość.
|
|
|
i odkąd moje oczy nie spotykają się z Twoimi jest inaczej. nie wiem jak to jest, ale nie mogę spojrzeć w żadne inne. wiesz, ostatnio jakiś chłopak poprosił mnie do tańca i zwrócił na to uwagę. to nie tak, że go unikałam. ja wodziłam po nim wzrokiem, ale omijałam oczy. po prostu nie mogłam. może coś w tym jest ?
|
|
|
już nie czuję tego co czułam, już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem, już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś, a ja może po prostu nie usłyszałam, już nie pytam po raz kolejny sąsiadki czy cię widziała i czy widziała, jaki jesteś cudny, już nie nazywam swych miśków twoim imieniem..
|
|
|
To właśnie jest najgorsze w chodzeniu z kimś. W jednej chwili ten ktoś jest ci bliższy niż ktokolwiek inny na świecie, a już w następnej mówi, że trzeba odpocząć od siebie, poważnie porozmawiać albo może ty..., i potem już nigdy go nie zobaczysz, i będziesz musiała przez następne pół roku wyobrażać sobie rozmowy, w których on cię błaga o powrót i wybuchać płaczem na widok jego szczoteczki do zębów.
|
|
|
W bajce nie powinno być szczęśliwych zakończeń. Jeszcze nie daj Boże ktoś w to uwierzy (jak ja) i nieszczęście gotowe. Kolejna naiwna będzie szukać księcia, który przyjedzie na białym rumaku, w lśniącej zbroi z uśmiechem Brada Pitta i zabierze ją do krainy 'Długo i szczęśliwie', gdzie jeden i drugi człon nazwy pasuje jak kwiatek do kożucha do otaczającej jej rzeczywistości. Już małe księżniczki powinno się uczyć, że bajkowy królewicz to zwykła ropucha, która tylko na moment zamieniła się w księcia..
|
|
|
|