|
fuckloveforever.moblo.pl
byłam pewna że po tym co mi zrobiłeś jaką krzywde mi wyrządziłeś nie będę w stanie nawet na ciebie spojrzeć kliknąć na twój profil na nk już nawet nie wspominam
|
|
|
byłam pewna , że po tym co mi zrobiłeś , jaką krzywde mi wyrządziłeś nie będę w stanie nawet na ciebie spojrzeć , kliknąć na twój profil na nk , już nawet nie wspominam o jakiejkolwiek rozmowie . ale dzisiaj , gdy minęło kilka miesięcy jest zupełnie inaczej . ja tęsknie . pierwszy raz , tak cholernie mocno . i nawet mógłbyś zdobyć moje zaufanie - poraz drugi.
|
|
|
uwielbiam kiedy moja mama po zebraniu wchodzi do mojego pokoju z wielkim kubkiem kawy i mówi, że jestem jej ulubioną wagarowiczką na świecie!
|
|
|
rozstanie ? pierwsze było jak nagłe odebranie tlenu - nie było sił by oddychać. jak zabranie sercu niezbędnej częsci do tego by biło. jak rozdzielenie czegoś, co bez siebie nie potrafi istnieć. drugie ? było czymś w rodzaju ukłócia - dośc mocnego, ale już tylko ukłócia. trzecie ? nie bolało, i dało świadomość , że zrobiłam najlepiej jak potrafiłam.
|
|
|
mają nas za dziwki, alkoholiczki, niepoprawnie zakochane kretynki. szkoda tylko, że same nie potrafią spojrzeć na siebie z nieco innej perspektywy. czasem my, mamy ich za dziwki, alkoholiczki i niepoprawnie zakochane kretynki jednocześnie .
|
|
|
Podobno Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, a ja jakoś nie wyobrażam sobie Boga
siedzącego o 3.14 na parkowej ławce, z kubkiem taniego wina w ręce i krzyczącego na cały park? kurwa, znowu! znowu wszystko się spierdoliło!?
|
|
|
przyklejała uśmiech do twarzy wraz z nakładaniem podkładu na twarz. udawała szczęśliwą, by nie musieć, każdemu tłumaczyć, co jej zrobiłeś. najgorzej było, gdy zostawała sama, nie miała przed kim udawać, a samej siebie nie potrafiła oszukiwać. zaczynała wtedy płakać z bezsilności, krzycząc z rozpaczy.
|
|
|
I to jak powiedziałeś,że przy mnie nawet zachód słońca wydaje się być radosny..pamiętasz?! Teraz to pieprzy mi każdy wieczór..
|
|
|
Nie myśl, nie płacz, nie tęsknij, nie sięgaj po kolejną paczkę papierosów,
po kolejna butelkę taniego wina, nie rób tego. On naprawdę nie jest tego wart.
|
|
|
dzwonisz i mówisz, że Ci przykro ?!
Trzeba było pomyślec wcześniej zanim uzależniłeś mój umysł od codziennych rozmów z Tobą.
Zanim moje oczy nie przepełniały sie tak wielkim żalem, a serce nie pękło na milion kawałków,
zanim każda godzina nie była tak cholernie trudna i zanim wszystko nie straciło swojego dawnego sensu !
|
|
|
wiesz za czym tęsknie najbardziej ? za zapachem twojej bluzy, za dotykiem twojej dłoni, za biciem twojego serca...
za Tobą .
|
|
|
Cholerny ucisk w klatce piersiowej, smutne oczy,
udawany uśmiech, powracające uczucie zagubienia
i bezradności, znasz to?
|
|
|
a teraz ? teraz z włączoną na maxa muzyką , latam po całym mieszkaniu ,
robię jakieś dziwne ruchy , które mają przypominać taniec ,
śpiewam do czekoladki kinder , patrzę w lustro , śmieje się na cały głos i biorę łyk soku .
tak , spojrzałam na twojego esemesa . tak , odpiszę całkiem obojętnie .
|
|
|
|