|
I kolejny raz przez niego płakała,a już tyle razy obiecywała że nie będzie, że zapomni. Co ona tak właściwie w nim kochała? Jego oczy,włosy,pocałunki? Nie... Kochała go za to kim jest, za całokształt. Za to że gdyby udawała najweselszą dziewczynę na świecie on wiedział że coś jest nie tak. Znał ją na wylot, a ona jego. Więc dlaczego to się tak skończyło? Wydawałoby się że są parą idealną, a jednak on ją zdradził. `Mówiąc że zabijesz każdego przez kogo będe płakała nie wiedziałam że chcesz popełnić samobujstwo`- pomyślała wyżucając kolejne chusteczki do kosza. W szkole potrafiła świetnie grać że jest dobrze. Lecz wystarczyła chwila samotności a znów zalewała się łzami. Nie pomagało spalenie wszystkich zdjęć, unikanie go. Chciała być sama już zawsze. Gdy szła z koleżankami zaczepił ją i poprosił by z nim poszła. Zgodziła się. Wypytywał co się dzieje i czy napewno wszystko `gra` . Nie... powiedziała, wiesz, takich debili jak ty kocha się najbardziej i właśnie to się stało / Fuckkkoff
|
Dodaj komentarz