|
fucken.shit.moblo.pl
W obłędnej samotności szaleństwa.
|
|
|
W obłędnej samotności szaleństwa.
|
|
|
Są takie chwile, w których człowiek przytuliłby się nawet do jeża.
|
|
|
Zastanawiasz się dokąd iść i po co żyć, kiedy zwykłe dni bolą zbyt przynosząc wstyd, wolisz wobec nich być obojętna, przecierasz łzy, chciałabyś nie pamiętać...
|
|
|
Możesz nie widzieć nic, gdy spoglądasz mi w oczy, ten syf pozbawił mnie jakichkolwiek emocji...
|
|
|
Nie potrafię zapomnieć, zbyt dużo zajebistych wspomnień...
|
|
|
Jestem na skraju wyczerpania psychiki, twarde alkohole, miękkie narkotyki...
|
|
|
Spuszczam głowę w dół w samotności, liczę grzechy na palcach, brak rąk, potrzebuje pomocy, Ty daj mi swoją dłoń...
|
|
|
Chcesz, nie dbaj o lepsze jutro, no i skończ jak ten ćpun w dłoni z insulinówką...
|
|
|
Co prawda wspomnień nikt nie może mi odebrać, ale i tak boli, że nie możesz być tu i teraz...
|
|
|
Daję lepsze, biorę gorsze, chcę dać Ci szczęście.
|
|
|
Choć w Twoich oczach widzę to zło, ja Tobie powiem, że ja lubię widzieć to...
|
|
|
On powoli się zbliżał, jego serce biło lekko ale jej biło, jakby zaraz miało złamać żebro...
|
|
|
|