" Słowa nic nie znaczą. Możesz słyszeć, że jesteś czyimś światem, a tak naprawdę streszczasz się w jego marnym elemencie. Nie słucham ich. Nie kocham ich. Nie potrzebuję ich. Wczoraj znów powróciłam do tego miejsca. Byłam w początkach wszystkiego. Bolało. Kuło. Szczypało. Swędziało. Świat się kręci, zmienia, my się zmieniamy, a tam wszystko było ta-kie jak kie-dyś. Bo wiesz, to było swojego czasu, najważniejsze, najpiękniejsze, najwspanialsze z miejsc na całym świecie. Tu wydarzyło się wszystko, cokolwiek pokochałam. Tu były wielkie słowa, szalony śmiech i te zupełnie zwykłe niezwykłe noce. Cokolwiek by się stało, zawsze uciekłabym tylko tam, tylko do tych ramion, biegłabym w stronę tylko tych oczu. A teraz boję się tego wszystkiego, Was wszystkich, wszystkich wspomnień, które znaczyły tak potwornie wiele, tak niesamowicie dużo...Ale przeszłość nie wraca, prawda? Czasu też nie potrafimy cofać, prawda? Chciałbym płakać. Ale to boli jeszcze bardziej, bo jest..no, obojętnie. "/ siostra!:*
|