|
fucckloovee.moblo.pl
a za dnia? za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech beztroskę i pełnię szczęścia... Fajna dziewczyna pełna energii myślą o niej inni. A wieczorem zdejmuje ją a na tw
|
|
|
a za dnia? za dnia ubiera maskę przystrojoną w uśmiech, beztroskę i pełnię szczęścia... Fajna dziewczyna, pełna energii myślą o niej inni. A wieczorem zdejmuje ją a na twarzy pojawia się smutek i pełnia... pełnia samotności... Ale tego już nie widzi nikt... tylko ona.
|
|
|
Wiesz.. chciałabym doczekać dnia kiedy wstane , wyjdę na ulicę i spojrze na Ciebie. Ale spojrze tak inaczej. Nie tak jak teraz. Spojrzę normalnymi oczami a nie takimi które przykrywa miłosć. Podniose do góry rzęsy i nie poleją się łzy rozpaczy. A serce nie będzie bić mocniej. I ręcę będą mogły opanować drżenie. Chciałabym spojrzeć nie jak zakochana dzieczyna ale jak zwykła Twoja koleżanka. A jeszcze bardziej chciałabym doczekać takiego dnia kiedy zobaczę ją i ciebie i się uśmiechne. Ale nie tak sztucznie , na pokaz. Ale prawdziwie. Prawdziwy usmiech, bez bólu. Tak. Chciałabym doczekać takich czasów.
|
|
|
Nie pije wódki z sokiem, tylko sok z wódką. Będzie fajnie, choć znamy się trochę krótko. Będzie fajnie, choć nie znamy się prawie wcale. Bo Ty wiesz, że mam coś w sobie, ale nie wiesz, że to talent.
|
|
|
Z papierosem w ręku przeszłam odważnie obok niego. Wiedziałam że tak bardzo nienawidził kiedy paliłam...
|
|
|
Mogę się do Ciebie zalotnie uśmiechać, ale to nie znaczy, że mi się podobasz...
Mogę Ci puszczać oczko, ale to nie znaczy, że chcę Twój numer..
. Mogę Cię kochać, ale to nie znaczy, że z Tobą będę...
Mogę kazać Ci wyjść ,ale to nie znaczy, że chcę żebyś odszedł...
Mogę dać Ci szansę, ale to nie znaczy, że ją masz...
Mogę Cię olewać, ale to nie znaczy, że jesteś mi obojętny...
Mogę Tobą poniewierać, ale to nie znaczy, że na to zasługujesz...
Mogę Cię szanować, ale to nie znaczy, że Cię lubię...
Mogę śmiać się z Twoich żartów, ale to nie znaczy, że mnie śmieszą...
Mogę Cię potrzebować, ale to nie znaczy, że się o tym dowiesz...
|
|
|
-Też kiedyś zaufałam jednemu chłopakowi
. Dałabym sobie za niego rękę uciąć.
-I co?
-No i kurwa bym ręki teraz nie miała
|
|
|
Być może któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną... i zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę... Lecz wtedy ja, obudzę się tęskniąc za kimś, kto nie potrzebował aż tyle czasu, aby to zrozumieć.
|
|
|
Popatrz na nią. Co widzisz? Kobietę, która jest na pozór bardzo uśmiechnięta. Ale przypatrz się bardziej. Widzisz ten krzywy, udawany uśmiech? Jej oczy?? Są zgaszone. Tak, ona cierpi. Możliwe, że jest jedną z najbardziej skrzywdzonych istot na świecie. Ale walczy z tym. Próbuję żyć i szuka wciąż swojego nowego tlenu.
|
|
|
wiesz.. powinnam Ci życzyć, aby ktoś kiedyś złamał Ci serce tak jak Ty złamałeś je mnie. ale nie będę. mało tego. powiem Ci, że będę pierwszą osobą, która z miłą chęcią przypierdoli w twarz osobie, która Cię zrani. może wtedy zrozumiesz..
|
|
|
`Nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. Totalny mętlik. Rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
|
wróciła do domu. na nocnym stoliku postawiła dwa kieliszki i czerwone wino.
"napij się ze mną" – powiedziała, patrząc w uśpione niebo. "wypijmy za moją niespełnioną miłość..
|
|
|
- Taki wielki z Ciebie chojrak a nie umiesz pokazac uczucia. taki z ciebie macho a nie umiesz przytulić. taki z Ciebie kozak a nie umiesz pocieszyć. taki z Ciebie koks a nie umiesz wspierać na duchu, taki z Ciebie lovelas, a nie umiesz chociaz udawac że kochasz. To po ch*j sie ze mną umawiasz?? - Dla zakładu.
|
|
|
|