|
Co tam policja, ważne żeby mama się nie dowiedziała...
|
|
|
Sprawdźmy obecność. Zaufanie? - Jestem! Nadzieja? - Obecna! Szczerość? - Jest! Miłość? Miłość?! Miłości znowu nie ma..
|
|
|
nie wyprostowałam włosów, uwielbiałeś mnie w lokach. lewy nadgarstek zdobiła bransoletka od Ciebie. delikatnie wytuszowałam rzęsy, nadaremno. czarne ślady po minucie były widoczne na policzkach. jechaliśmy samochodem, dlaczego akurat wtedy musiała lecieć Twoja ulubiona piosenka? kaplica przy kościele. Ty. nigdy taki elegancki. pamiętasz jak mówiłeś że garnitur ubierzesz tylko na mój ślub? ostatnia ławka, nie byłam w stanie podjeść bliżej. przepraszam. łzy zamazywały widoczność, zalewały obraz. ostatnia modlitwa, ostatnie słowo do Ciebie. ostatnie kocham wypowiedziane chociaż w duchu. wzrok uniosłam ku niebu, przecież nie mogłam patrzeć na to, jak znikasz bezpowrotnie.
|
|
|
bo przy tobie powietrze pachnie truskawkami, wiatr agrestem, a każda chmura przypomina czekoladowe serduszko !
|
|
|
Tak, przyznaje się. Nie ma godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała. Nie ma dnia, w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie. A to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko.
|
|
|
Nagle dotarło do mnie, że nie będzie już tak jak kiedyś. Zmieniłam się. Nie wiem czy na lepsze. Niektórych ta zmiana pewnie niezadowoli. Dziś otworzyłam archiwum. Zaczęłam czytać nasze rozmowy. Z każdą rozmową wracały wszystkie wspomnienia. Coraz więcej wspomnień. Łzy napłynęły mi do oczu, bo wiedziałam, że tak już nie będzie. Kiedyś byłam zbyt słaba żeby usunąć wspomnienia. Codziennie się nimi dławiłam. Żyłam przeszłością, żyłam Tobą. Dziś stwierdziłam, że już nie warto. Dlaczego.? Bo wiem, że straciłam coś, co już nie wróci. Nie, nie chodzi tu o Ciebie. Straciłam cząstkę siebie. Straciłam zaufanie. Zaufanie, którym kiedyś darzyłam ludzi. Wszystko, co mnie cieszyło odeszło, wszystko, co kochałam zostawiło mnie samej sobie. Pomimo wszystko dziękuje za to, że przez chwile mogłam być szczęśliwa. A teraz? teraz mam plan. Postanowiłam być cholernie szczęśliwa
|
|
|
Dla Ciebie,Kotku,oddałabym nawet ostatnią kostkę czekolady. < 3
|
|
|
przeszłość ewidentnie smuci . teraźniejszość cholernie przytłacza . natomiast przyszłość okropnie mnie przeraża .
|
|
|
Ona byłą jedną z wielu, on najważniejszym ze wszystkich.
|
|
|
to dziwne patrzeć na własne marzenia, które spełniają się komuś innemu.
|
|
|
chciałbyś tak, żeby osoba, którą bardzo kochasz też cię kochała? chciałbyś? bo ja bym chciała...
|
|
|
dlaczego cały czas mam nadzieję, że napiszesz, że tak cholernie ci zależy, że tęsknisz . ?
|
|
|
|