|
I chociaż zostawiam drobną ranę na twoich wargach, wiec że zawsze tęsknie za Twymi niesamowitymi oczami i cudownym uśmiechem numer 5
|
|
|
-ohoho czyli to prawda, że apetyt rośnie w miarę jedzenia?
-tak, bo zapotrzebowanie na tego Pana z magicznymi tęczówkami wzrasta z dnia na dzień coraz bardziej
|
|
|
a gdyby te wszystkie zazdrosne małpy mogły zniknąć, chociaż na jeden dzień, chociaż na parę chwil... byłabym dozgonnie wdzieczna, bo czasem potrzebuje chwili tylko dla siebie, czasami chce przestac martwic sie o to co bedzie, co może się stać, co znowu wymyślicie żeby zatruć mi życie, żeby zakręcić mi w głowie kolejnymi sprawami, które są tak naprawdę nieważne....
|
|
|
nieraz zachowuję się jak idiotka, nigdy nie mówię Ci co mnie drażni a oczekuję, że sie tego domyślisz.
|
|
|
- Taka mała , a już kocha .
- Taki duży , a nic nie rozumie .
|
|
|
nie mówię głośno, że to już na zawsze, nie mówię głośno, że nic się nie zmieni, ale tak na to patrzę.
|
|
|
jeśli chcesz wiedzieć coś o mnie, to coś Ci zdradzę.
miłość dla mnie to huśtawka, która stoi w równowadze.
bo chcę Cię z każdą wadą. Nic nie zmienię.
mój narkotyku, mój tlenie. < 3
|
|
|
czułam ciepło kiedy mnie obejmowałeś, a potem tak cholernie bałam się spojrzeć ci w oczy
|
|
|
pełno ciebie w mojej głowie
|
|
|
Będę myśleć o Nim przed snem
|
|
|
''ciepło jego dłoni i spojrzenie w oczy'': marzyłam o tym od miesiąca, skończyło się po godzinie, chciałabym tego na wieczność, nigdy juz tego nie bedzie, nigdy nas nie bedzie;(
|
|
|
|