|
friperie.moblo.pl
Kiedy odbiorą Ci wszystko co kochasz a ty mimo to odnajdujesz w sobie siłę by im przebaczyć. Wtedy wiedz że nie odebrali Ci serca.
|
|
|
Kiedy odbiorą Ci wszystko co kochasz, a ty mimo to odnajdujesz w sobie siłę, by im przebaczyć. Wtedy wiedz, że nie odebrali Ci serca.
|
|
|
Uświadomiłam sobie nagle, że wspomnienia bolą najbardziej, kiedy jest się w miejscach, z którymi są związane. Z dala od nich człowiek nabiera dystansu.
|
|
|
Przed chwilą przypadkowo pomyślałam o Tobie. O, teraz też.
|
|
|
Czas nie leczy ran, nie przyzwyczaja też do bólu, bo wtedy byłby jak tabletka częściowo znieczulająca; czas uczy jak żyć pomimo bólu.
|
|
|
Nie masz pretensji, gdy nie odbieram telefonu. Nie jesteś zazdrosny o moich kolegów. Nie wypominasz mi braku czasu dla Ciebie. Nie kłócisz się, po której stronie łóżka chcesz sypiać. Nie robisz mi wymówek, gdy o trzeciej nad ranem wracam chwiejnym krokiem. Znasz moje wszystkie ulubione smaki lodów i czekolady. Kiedy jest mi smutno rzucasz wszystko i sprawiasz, że ponownie na mej twarzy pojawia się uśmiech. Kiedy mam zły dzień robisz dla mnie malinową herbatę i bez słowa przytulasz mnie do siebie. Jesteś czuły, romantyczny, delikatny, a cisza, kiedy przypadkiem się pojawi nigdy nie jest krępująca. Nie pozwalasz mi za sobą długo tęsknić i martwić się, czy coś złego się nie stało.
Każda kobieta byłaby przy Tobie szczęśliwa. Każda z wyjątkiem mnie.
Bo Twoja jedyna wada to taka, że nie jesteś nim....
|
|
|
-Tęsknisz?
-Tylko gdy oddycham.
|
|
|
i nie wmówisz mi, że zapomniałaś o człowieku, który kiedyś był dla Ciebie całym światem
nie uwierzę...
|
|
|
Pytasz dlaczego za Tobą już nie tęsknię, więc odpowiem. Brakowało mi Ciebie każdej nocy, a potem po prostu nastał dzień.
|
|
|
Nie patrzę Ci w oczy, nie wchodzę w drogę. Nie szukam na korytarzu, odchodzę, gdy tylko widzę, jak zbliżasz się do ludzi z którymi stoję. Nie rozmawiam z Tobą ani o Tobie. Nie niszczę Twojego związku, nie plotkuję o Tobie. Naprawdę staram się zapomnieć. Więc dlaczego, do cholery znów przypomniałeś sobie o moim istnieniu? Przecież tak się staram...
|
|
|
Uwielbiała szarpać go za koszulkę, wkładać zmarznięte dłonie pod kaptur.. widzieć ten jego szelmowski uśmiech, gdy bawiła się troczkami od jego ulubionej bluzy. Była naprawdę szczęśliwa. Teraz wie, że to wszystko było jej chorą wyobraźnią.. Że gdy odszedł bez pożegnania, w kieszeni tej wyimaginowanej bluzy zostawiła swoje serce..
|
|
|
Chciałabym, abyś mógł choć chwilę patrzeć moimi oczami.
Może wtedy zrozumiałbyś...
|
|
|
Najwspanialsze słowa nie zrobią na tobie wrażenia, jeżeli nie pochodzą od właściwej osoby.
|
|
|
|