|
freezing.moblo.pl
'odjebane jak na bale kurwy jade z wami dalej wytapetowane lale pierdolone w dupe stale' xD
|
|
|
'odjebane jak na bale, kurwy jade z wami dalej, wytapetowane lale pierdolone w dupe stale' xD
|
|
|
` Jesteś jak Barbie i się tylko garbisz
nienawidzę takich jak Ty więc lepiej się ogarnij! .
|
|
|
'ona ma wytatułowane na dupie - wal śmiało pies szczepiony'
|
|
|
`ej lala, nie jest słodko? być kurwą, się kurwić, kiedy zmądrzejesz słonko? '
|
|
|
`chujem w twarz, tą zabawę znasz. ' xD
|
|
|
` powiem krotko...wypierdalaj prostytutko!!! . '
|
|
|
` Jaka kochanie twoja cena ? wolisz w dolarach czy wolisz w pln'ach ? ;D '
|
|
|
` to kurewskie zachowanie lezy w ich naturze, od mlodosci widzac chuja otwieraly buzie . '
|
|
|
` Taki typ kurewskiej rasy, marzą ci sie rarytasy!! . '
|
|
|
` Rozchodzą się. Koniec. Kropka. Może spróbują mądrze żyć, może nie, diabli ich wiedzą. Ale w tym miejscu trzeba już kończyć, dosyć tej zabawy. Więc rozchodzą się. Pogoń za szczęściem się kończy. Zawsze bezcelowa, ale dla której warto poświęcić życie. '
|
|
|
` Spytaj się człowieka, który nie ma rąk, jak to jest móc przytulić ukochaną osobę...
Ślepca, jak to jest móc widzieć piękno otaczającego go świata...
Niemowę, jak to jest móc krzyczeć z radości...
Kalekę na wózku, jak to jest móc biec przed siebie bez celu...
Głuchego, jak to jest móc słyszeć radosny świergot ptaków co dnia...
Bezdomnego, jak to jest móc wyspać się w ciepłym łóżku...
Głodnego, jak to jest móc być najedzonym do syta...
Sierotę jak to jest mieć rodziców...
A potem spytaj siebie, jak to jest doceniać to, co się ma...jak to jest kochać swoje życie? '
|
|
|
` zapytał mnie czy z nim pójdę. Był roztrzęsiony zupełnie jak ja. Jego oczy szkliły się coraz bardziej jakby napływały do nich łzy, najprawdziwsze słone łzy, takie same jakie spływały już po moich policzkach. Jeszcze kilka dni temu, jak i miesiąc, rok, powtarzałam uparcie, że pierwsze co zrobię jak go jeszcze kiedykolwiek zobaczę to splunę mu w twarz, upokorzę go tak jak jego rodzina upokorzyła mnie. A teraz stoi przede mną, wyciąga w moja stronę te silne, ale trzęsące się ze zdenerwowania dłonie. Wiem że boi się odmowy – wiem! Wiem też, że właśnie to powinnam zrobić – nie zgodzić się, uciec. A tym czasem zupełnie bezmyślnie mówię „dobrze”.'
|
|
|
|