|
freesoul.moblo.pl
zawsze cie kochałam zawsze za tobą tęskniłam skurwysynu !
|
|
|
|
zawsze cie kochałam zawsze za tobą tęskniłam , skurwysynu !
|
|
|
|
Księżyc oświetlał nasze twarze , wiatr rozwiewał moje włosy , które on czule odgarniał za uszy . - Pamiętasz kiedyś mówiłam ci że mam jeszcze jedno pragnienie , właśnie teraz nadszedł ten moment w którym mogę ci o nim powiedzieć . - skinął głową dając mi znak że rozumie , jednocześnie przyłożył chłodne czoło do mojego . - To pragnienie - kontynuowałam , kiedy on wpatrywał się w moje oczy - to możliwość kochania ciebie , zasypianie i budzenie się przy twoim boku , Mieć twój dotyk , twoje oczy , smak twoich ust tylko dla siebie , wspólne problemy , czuć że jesteś dla mnie ty a dla ciebie ja - uciszył mnie składając na moich ustach czuły pocałunek - a ja jestem tu po to by spełnić twoje wszystkie pragnienie . - wtulając moją głowę w swoją klatkę piersiową , szepnął muskając moje czoło , a ja czułam spokojne bicie jego serca , moją siłę na każdy dzień . [dajmitenbit ♥ ]
|
|
|
|
, jeśli masz w życiu choć jeden adres pod , który zawsze możesz pójść i być pewien , że zostaniesz przyjęty . jeśli znasz choć jeden numer telefonu pod , którym zawsze się ktoś odezwie , bez względu na porę , bez względu na wszystko ; to znaczy , że jesteś naprawdę szczęśliwym człowiekiem .
|
|
|
|
Znosiłam te wszystkie nowe panny u twojego boku z pokorom , bez żadnych nadmiernych , niepotrzebnych emocji . Znosiłam każdy dzień , który dawał mi do zrozumienia że tracę cię coraz bardziej , że oddalasz się ode mnie bezpowrotnie , ale to jest ta kobieca naiwność kiedy wiesz że jego już nie ma , nie myśli o tobie , nie napisze sms - a na dobranoc , nie przytuli na powitanie , nie odprowadzi na autobus a i tak czekasz by usłyszeć że za tobą tęsknił , że tak bardzo cię potrzebował i żadna nie była w stanie cię zastąpić . [dajmitenbit ♥]
|
|
|
|
pamiętasz , obiecaliśmy że przetrwamy wszystko . [dajmitenbit ♥]
|
|
|
|
Dotarło do mnie , że tak na prawdę nigdy o tobie nie zapomnę , jesteś nadal częścią mnie stanowisz fundament mojego serca dalej słyszę twój głos mimo że wiele razy tak bardzo chciałam go zagłuszyć . To ty najidealniej się o mnie troszczyłeś , dawałeś to poczucie bezpieczeństwa dzięki któremu czułam się pewniejsza , budziłam się z uśmiechem na twarzy mimo że wszystko dookoła mnie było beznadziejne . To ty najlepiej wiedziałeś jak najskuteczniej mnie uspokoić , jak zapewnić że wszystko będzie dobrze . Byłeś najodpowiedniejszą osobą do wtulania mnie w swoje ramiona , czułego , pełnego pożądania całowania moich ust , które tak bardzo tego potrzebowały . Byłeś dla mnie ogromnym wsparciem , twoje bicie serca , było moją ulubioną melodią , kiedy leżałam przy tobie w letnie wieczory .To jak patrzałeś w moje oczy to była moja osobista zarazem największa życiowa siła twoja obecność była warunkiem mojego istnienia .Przepraszam że nigdy nie potrafiłam ci tego okazać , przepraszam .[dajmitenbit]
|
|
|
|
I to niezwykłe uczucie gdy łapie mnie za ręce i przyciąga do siebie. Czuje jego oddech na swojej szyi, czuję jak miarowo oddycha. Jego usta zbliżają się do moich, serce szaleje.
|
|
|
|
kocham Cię. więcej grzechów nie pamiętam...
|
|
|
|
nadal pamiętam tamtą chłodną noc, kiedy umierając z zimna On otulił swą bluzą, przytulając do siebie powoli zaczął zatapiać się w mych drżących wargach po czym, uśmiechając się po cichu dodał, że ich smak jest najcudowniejszą rzeczą jaka kiedykolwiek mogła Go spotkać. przyrzekał, że będzie zawsze obok choćby miał przez to skonać, to będzie do końca, pocałował w policzek i łapiąc za rękę poprowadził za osiedla gdzieś, gdzie słońce znikało za horyzontem. | endoftime.
|
|
|
'Niedo bórse ksupow odujetr udnościzczy taniem. (Nie rozumiesz ? czytaj sylabami)' xD
|
|
|
'My z XXI wieku - rozbijający atomy, zdobywcy księżyca, wstydzimy się miękkich gestów, czułych spojrzeń, ciepłych uśmiechów. Kiedy cierpimy wykrzywiamy lekceważąco wargi. Kiedy przychodzi miłość wzruszamy pogardliwie ramionami. Silni, cyniczni, z ironicznie zmrużonymi oczami. Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umierając z miłości.'
|
|
|
` za mało mam Ciebie, a innych zbyt często dosyć.
|
|
|
|