|
freesoul.moblo.pl
'Nie moja wina że od zawsze jestem taką która nie przepada rozmawiać o tym co ją rozpierdala w sercu.'
|
|
|
'Nie moja wina, że od zawsze jestem taką, która nie przepada rozmawiać o tym, co ją rozpierdala w sercu.'
|
|
|
|
Ciebie nie lubie, lubie płatki z zimnym mlekiem, czekoladę z nadzieniem truskawkowym, dobry rap w glośnikach, czerwony kolor, męskie perfumy, koszulki i bluzy, twarożkowe Laysy, pierwszy śnieg, magie świąt, prezęty pod choinką, sms na dobranoc. A Ciebie to ja cholero kocham. ♥ [ Jachcenajamaice. ♥ ]
|
|
|
` Ludzie nie płaczą dlatego, że są słabi.
Płaczą, bo byli silni zbyt długo.
|
|
|
` Breathing down my neck,
I can tell ya wanna -
And now you want it like,
Want you to feel it now.
I got a secret that I wanna show you, oh.
I got on secrets so imma drop em to the floor.
|
|
|
` Znalazłem te usta, których kształt kocham, gdy się śmieją./skejtter
|
|
|
` No to zdrowie gospodarza, choć zniknął.
Wypijmy za młodość, za hip-hop.
Lubimy przesadzać to wszystko.
Dziś pijemy za nas, za przyszłość.
No to zdrowie gospodarza, choć zniknął.
...
|
|
|
` Wszystkie jesteśmy taki same. Pijemy wódkę albo wino, palimy papierosy i tak cholernie tęsknimy za czymś, czego być może w ogóle nie ma. Kurwa, przecież żaden facet tego NIGDY nie zrozumie. Jesteśmy wyjątkowe. Szkoda tylko, że nas tak dużo.
|
|
|
` Kobieta intryguje mężczyznę w takim stopniu, w jakim on czuje, że nie ma jej na 100% w garści.
|
|
|
` To jest tak, jakbyś krzyczał, ale nikt nie może cię usłyszeć. Czujesz się zawstydzony, że ktoś może znaczyć dla ciebie tak wiele, że bez niego czujesz się nikim. Nikt nigdy nie zrozumie, jak bardzo to boli. Czujesz się beznadziejnie, ale nic nie może Cię uratować a kiedy jest już po wszystkim, praktycznie marzysz o tym, by ponownie przeżywać to całe piekło, bo razem z nim przychodzą też miłe chwile.
|
|
|
Domówka u niego. Siedziała na łóżku z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zebrała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej, po uszy zakryta kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie : przepraszam, że bez pożegnania. Zerknęła jeszcze raz na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów ". Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto.
|
|
|
'Popełniłam w życiu wiele błędów ale nigdy nie powiedziałam komuś że go kocham, nie wierząc w to.'
|
|
|
'KOCHAM CIE w zasadzie, w bezładzie, w ładzie i jak słon w porcelany skladzie, tam, gdzie człowiek o pewnej oględzie sie kładzie, w Słonecznym Ukladzie, w Nevadzie, Grenadzie i tam, gdzie z piwem stoja kadzie, i gdzie chłop na koniu jedzie po autostradzie, jak wiśnie w sadzie,ślimaki w czekoladzie, jak tlen po atomowej zagładzie i jak Władzio Jadzie, w stadzie, w brygadzie, na spartakiadzie i poetyckiej biesiadzie, w balladzie, z nosem w marmoladzie.
|
|
|
|