|
fly_fly.moblo.pl
wierzę mu. jakie to kretyńskie że mu wierzę.
|
|
|
wierzę mu.
jakie to kretyńskie, że mu wierzę.
|
|
|
tyle się nasłuchałam, napatrzyłam i naczytałam o nieszczęśliwej miłości, a potem sama w nią weszłam, jakbym nigdy o niej nie wiedziała.
|
|
|
skoro oczywistym jest, że w końcu zostaniemy same, to po co w ogóle się z nimi wiążemy?
|
|
|
wiem, że mnie kochał.
po prostu nie wiedział jak to powiedzieć.
|
|
|
nie chcę, odejdź.
nie rań, proszę.
|
|
|
Miał ładne oczy. Czasem przypominały mi niebo w czasie burzy.
|
|
|
Pokochałam go zdając sobie sprawę, że kiedyś może odejść zostawiając pustkę w moim sercu.
Był pierwszym mężczyzną, którego pokochałam licząc się z konsekwencjami rozstania. A jako jedyny został.
|
|
|
odpocznijmy
zapomnijmy
okłamujmy, bo prawda miesza nam w sercach.
|
|
|
Jeśli poprosisz, zostanę.
|
|
|
lubię to , że gdy wracam do domu a mama pyta:' gdzie byłaś ? ' , tato uśmiecha się i odpowiada jej za mnie: ' nie pytaj gdzie, spytaj z kim .
|
|
|
mam ochotę na zmiany, mam ochotę na lepszy dzień
|
|
|
Myślę, że nie można całkowicie zapomnieć wyrządzonych nam krzywd. Człowiek świadomie nie powraca do przykrych chwil, by okłamywać samego siebie, że nie pamięta. Kiedyś jednak, gdy przychodzi moment, w którym musi pocieszyć bliźniego, mówi: "nie płacz, zapomnisz, tak jak ja zapomniałem o..." - w ten sposób udowadnia, że nadal pamięta. Że to nadal boli.
|
|
|
|