- piszemy prośbę do wójta o dofinansowanie wyjazdu do Zakopanego. *po 15 min* - napisałaś? - no. - daj przeczytam.. 'panie Wójcie, proszę dofinansować mi i ziomkom ze szkoły wyjazd do Zakopanego. opłaca się , nie powiem, że nie. popijemy.. to jak? jak się pan zgodzi przywiozę panu narty. proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej prośby. ' matko moja, nie mam słów, jeszcze nigdy normalnie nie napisałaś. - no co? ale napisałam, dwa jak nic.
|