|
fineasz.moblo.pl
ciekawa jestem co mówisz gdy ktoś pyta o mnie ...
|
|
|
ciekawa jestem co mówisz ,gdy ktoś pyta o mnie ...
|
|
|
nie rozpaczaj. żyj tak żeby widział co stracił.
|
|
|
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły twoim życiem
|
|
|
usmiechne sie ładnie i powiem spierdalaj.
|
|
|
i nie pierdol, że kochasz, że rozumiesz. bo widziałam jak gapiłeś się na tamtą pustą dziunie! /izoleek
|
|
|
Kocham patrzeć gdy wypuszczasz dym z papierosów, on tak tańczy delikatnie a zarazem szaleje w powietrzu./Kocham patrzeć gdy wypuszczasz dym z papierosów on tak tańczy delikatnie a zarazem szaleje w powietrzu.
kasiak12995
|
|
|
podeszłam do Niej , wygarnełam jej to co o niej myśle , żeby sobie znalazła swojego chłopaka a nie zaczepiała mojego. powiedziałam że nie chce żeby mój chłopak był nadpobudliwy w przyszłości i taki pojebany ja ty. nie chce żeby nasze dzieci miały tyle tapety na ryju i biegały za chłopakami i prosiły żeby z nimi byli. a jedź se szmato do niby twojego chłopaka z Krakowa i jego łap za bluze , bluzke , spodnie czy nawet za huja , ale nie mojego rozumiesz ? ;> / dziiikus
|
|
|
wyszłam do pobliskiego marketu, jak zawsze słuchawki w uszy, kaptur na głowę . zerknęłam na parking pod sklepem . no tak , odwieczny widok twoich kumpli jeżdżących na deskach . byłam ich coraz bliżej , aż w końcu jeden z nich mnie przyuważył . kiwnął coś do drugiego . tłumaczyłam sobie , że na pewno nikt z nich mnie nie poznał . przecież wyglądałam strasznie - podpuchnięte oczy, blada cera i jeszcze ten kaptur i nogawki dresów , które ciągnęłam po ziemi . skręciłam za rogiem w głowie z listą zakupów i byłabym prawie staranowana przez chłopaka na desce . - co ty kurwa , nie widzisz ?! . - wydarłam się na całe gardło nie unosząc wzroku . - ej siostra , sorx . tak wyskoczyłaś , nie widziałem . - pękło mi serce . ten głos rozpoznałabym wszędzie. jego kumple stanęli jak wyryci i patrzyli w osłupieniu na spotkanie dawnej, idealnej pary, która przez dwa lata nie widziała nikogo oprócz siebie. przeliczyli się. dzisiaj stać ich było tylko na - 'sorx siostra' i 'nic nie szkodzi , brat' ./ransiak
|
|
|
szłam do apteki kupić coś na moje ledwie żyjące gardło. owinięta szalikiem, w niezawiązanych najkach , szarych dresach i pożyczonej jakieś pół roku temu bluzie. apteka była koło skate parku. pech chciał , że byłeś tam. jeżdziłeś na desce , a Twoi kumple na bmx'ach. zobaczyłeś mnie, złapałeś deskę i podszedłeś. ' kurwa, tylko nie to ' - pomyślałam, widząc Cię. ' no siema , widze bluza nosi się dobrze' - cynicznie powiedziałeś. nie cierpiałam tego tonu Twojego głosu. wrednie burknęłam: ' dobrze by się nosiła, gdyby była porządna . a ubrałam ją , bo nie miałam żadnej innej szmatki pod ręką'. spojrzałes na mnie z miną typu : ' ej, kurwa to ją oddaj '. uśmiechnęłam się , pocałowałam Cię w czoło na pożegnanie mówiąc : ' pa , Młody '. nienawidziłeś tego określenia. zawsze mieliśmy to do siebie , że byliśmy dla siebie chamscy i wredni, a poszlibyśmy za sobą w ogień. mimo wszystko - to się ceni. / veriolla
|
|
|
brat wszedł do mojego pokoju trochę po północy. - a Ty, siostra, co nie śpisz? - zapytał z troskliwym uśmiechem, siadając na moim łóżku. - nie napisał mi 'dobranoc'. nie potrafię bez tego zasnąć. - odparłam ze łzami w oczach. - nawet nie wiesz jak doskonale Cię rozumiem. Ty napisz. - popatrzyłam na Niego zdezorientowana. - zaufaj mi. - i wyszedł. wzięłam do ręki komórkę i napisałam do Niego sms'a, 'kocham Cię. już tęsknię. dobranoc, skarbie.'. po minucie miałam odpowiedź. 'myślałem, że już nigdy nie napiszesz! też tęsknię, mała! kocham jak cholera. dobranoc, najpiękniejsza.' zasnęłam z uśmiechem na twarzy. śnił mi się../ siedemnastolatka
|
|
|
szliśmy przez park , mnóstwo ludzi . - jesteś za mało romantyczny - zarzuciłam mu . - co ? ja ? przecież wiesz , że cię kocham . - zdziwił się . - no ta , faceci . - mruknęłam , udawając obrażoną . stanął na ławce i wykrzyczał , że mnie kocha . starszy pan coś gadał z niezadowoleniem , niektóre kobiety zaczęły klaskać . zszedł . - teraz jestem romantyczny ? - podszedł i przytulił mnie do siebie , a w moich oczach pojawiły się czerwone serduszka ./ tymbarkoholiczka
|
|
|
Wiesz…moje ‘dziwactwo’, jak to określiłeś polega na tym, że gdy idę ze znajomymi do clubu, nie stroję się jak lala z plakatu i nie wyglądam tak samo za każdym razem . Jest dzień, że chcę założyć mini i szpilki n 10 cm obcasie, a za tydzień wbijam z tą sama ekipą, do tego samego clubu w dresie i wyblakłym t-shircie. Jednak, gdy zabrzmi muzyka, na parkiecie jestem identyczna, zarówno w przebraniu ‘lalki’, jak i w dresie. Bo w tym wszystkim nie chodzi o to jakie szmaty masz na sobie, tylko jakim jesteś człowiekiem i czy nazajutrz będziesz w stanie spojrzeć sobie w twarz w lustrze./paranienormalna
|
|
|
|