|
fikcyjnasiostra.moblo.pl
Pamiętacie kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki marzyliście o tym jakie będzie wasze życie? Biała sukienka książę z bajki który zaniesie was do zamku
|
|
|
Pamiętacie, kiedy byliście małymi dziećmi i wierzyliście w bajki, marzyliście o tym, jakie będzie wasze życie? Biała sukienka, książę z bajki, który zaniesie was do zamku na wzgórzu. Leżeliście w nocy w łóżku, zamykaliście oczy i całkowicie, niezaprzeczalnie w to wierzyliście. Święty Mikołaj, Zębowa Wróżka, książę z bajki - byli na wyciągnięcie ręki. Ostatecznie dorastacie. Pewnego dnia otwieracie oczy, a bajki znikają. Większość ludzi zamienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trudno całkowicie zrezygnować z bajek, bo prawie każdy nadal chowa w sobie iskierkę nadziei, że któregoś dnia otworzy oczy i to wszystko stanie się prawdą. [...] Pod koniec dnia, wiara to zabawna rzecz. Pojawia się, kiedy tak naprawdę tego nie oczekujesz. To tak, jakbyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń. Zamek, cóż, może nie być zamkiem. I nie jest ważne "długo i szczęśliwie", ale "szczęśliwie" teraz.
|
|
|
Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
|
|
|
Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.
|
|
|
'if I'd observed all the rules I'd never have got anywhere'
|
|
|
słowa na wiatr nie będą mogły ranić mnie
|
|
|
teraz mając tyle lat ile mam wiem i jaśniej widzę pewne rzeczy. nauczylam sie rozwiazywac problemy ale takze nauczylam sie radzic sobie z nimi. i jesli mialabym za to komus podziekowac to niewatpliwie bylabym to wlasnie ja. do wszystkiego doszlam sama. bez niczyjej pomocy, wsparcia, rad. i jestem z tego cholernie dumna,bo wiem,ze dzieki tym doswiadczeniom jestem teraz silna,niezalezna kobieta z mnostwem mozliwosci przed sobą.
|
|
|
lubię flirt.ale taki niewinny. lubię subtelne podteksty do czegoś więcej. lubię domyślać sie o czym facet aktualnie myśli. lubię czuć jego wzrok na moich ustach,szyji,piersiach..lubię wiedzieć, że pociągam go i że dla tego uczucia potrafiłby poświęcić .. no conajmniej jedną nieprzespaną noc ! ;d
|
|
|
wiele lat pracowałam na to by znaleźć się w tym miejscu, w którym jestem dziś. znam swoją wartość,swe umiejętności i braki. na wylot znam każdą swoją słabość i szybko staram się je niwelować. mam także świadomość swoich licznych zalet i nie boję się o nich mówić ,ani ich okazywać.jestem pewną siebie,często egoistyczną perfekcjonistką. ale dobrze mi z tym. akceptuje siebie w 100% i wiem,że osoba którą mogłabym pokochać musiałaby zrobić dokładnie to samo. nikt nie jest w stanie mnie zniszczyć, bo nauczyłam się przegrywać i walczyć do końca,pomimo że czasem nie warto.mam swoje wyższe cele,idee i marzenia , do których dąże i dążyć będe choćbym miała zostać zupełnie sama. a to dlatego, że wierzę , że tylko to co jest w nas NAPRAWDĘ przetrwa!
|
|
|
Wszyscy dobrze wiemy,ze nikogo nie da się zmusic do miłości.mozemy się bardzo starac,codziennie budzic go czulym pocałunkiem,z radością go witac,dawac mu mile,Male prezenty,organizowac spontaniczne wypady za miasto, możemy kochac się zawsze w innej pozycji, chwalic go, udawac ze nie zauważamy jego wad, być wyrozumiala i bez humorow kobieta. I jeśli mezczyzna będzie to docenial,będzie mu się to podobac to niestety Nie mamy na co liczyć.bo wiecie. Faceci, także potrafia swietnie udawac.za wszelka cene nie chca nas ranic i lubia być z nami wyłącznie z poczucia winy czy obowiązku. Jednak.. nie zdaja sobie sprawy,ze tym rania nas najbardziej.i co najgorsze nie widza w tym nic zlego..
|
|
|
miasto przypomina mi jakieś sny
|
|
|
|