|
fifata.moblo.pl
kiedyś zredaguję wszystkie słowniki. są beznadziejne. oszalałaś?! po co?! bo nie ma tam słowa związku frazeologicznego przenośni wyrazu obcego wyrazu ortograf
|
|
|
-kiedyś zredaguję wszystkie słowniki. są beznadziejne.
-oszalałaś?! po co?!
-bo nie ma tam słowa, związku frazeologicznego, przenośni, wyrazu obcego, wyrazu ortograficznego ani synonimu, który wyraziłby moją miłość do Ciebie.
|
|
|
Ludzie XXI w. ściągają audiobooka, oglądają House'a i udają, że nienawidzą, a w nocy cierpią na miłość.
|
|
|
dobrze wiedziałeś że jestem nieufna i z dystansem podchodzę do ludzi. mimo to sprawiłeś, że bezwiednie oddałam Ci mój cały świat. miałam racje, że ufać nie warto.
|
|
|
Pamiętasz te wszystkie bajki o księżniczkach, rycerzach na koniach i wielkiej miłości? Zapomnij.
|
|
|
chciałabym kiedyś usłyszeć od Ciebie, że żałujesz..
|
|
|
gdy chodzi o mężczyzn, to wiadomo, że wybiorę złe zakończenie.
|
|
fifata dodał komentarz: |
30 lipca 2010 |
|
niektórzy twierdzą, że słyszeli jak jej serce pękło z bólu.
|
|
|
wróciłam z miasta w którym każda ławka , każdy murek , należał do nas .
Ty tam zostałeś. z inną. i nasze miejsca teraz są waszymi miejscami.
mimo tego najbardziej boli fakt , że teraz to jej do ucha mruczysz 'mała' głaszcząc ją po ręce , a nie mnie.
|
|
|
W nerwach poobgryzała wszystkie paznokcie. Gdy je wypluwała, wkładała w to serce. Tak jakby wypluwane ogryzki zawierały to zło jakie w niej siedzi, jakby zawierały całą złość jaka przenikała jej ciało od koniuszków palców po czubek głowy. Złość na siebie, cały świat i bezduszne czarne, oczy pluszaka, który siedział na jej biurku i wpatrywał się tak jakby chciał jej wiele powiedzieć. Twarz zdobi grymas od ładnych paru chwil. Wiecznie zmarszczone czoło i z trudem powstrzymywane łzy. Nieznośny ból głowy z powodu nadmiaru emocji, głośnych krzyków i nerwów. Myśli penetrujące zakamarki mózgu. Trzęsące się ręce.. i w końcu błogie poczucie senności. Teraz nic już nie musi. Nawet od siebie nie oczekiwała niczego.
|
|
|
usiąść obok niego i posłuchać jak milczy.
|
|
|
wabią mnie ogniki oczu. kusi przystań ramion. jak magnes przyciąga aksamit głosu. biegnę... a u celu... zastygam w chłodzie Twojego serca...
|
|
|
|