 |
feverr.moblo.pl
wtedy liczyło się to piękno które nas już nie otacza
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
wtedy liczyło się to piękno, które nas już nie otacza
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
Nigdy nie żałuj chwil , które kiedyś dawały Ci radość.
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
niekiedy , za mało odwagi, by nacisnąć Enter .
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
miłość jest jak wiatr. nie widzisz jej, ale ją czujesz. ' no okej, zgadzam się z tym. ale nie tylko dla tego możemy porównać miłość do wiatru. podobnie jak wiatr, raz bywa bardzo silna, a innym razem słaba i chwiejna. czasem bywa aż tak potężna, że ciągnie za sobą wiele konsekwencji, nie zawsze dobrych. innym razem tylko nam się wydaje że uczucie się narodziło, bo zarówno jak szybko przyszło, tak szybko znikło. czasem przychodzi z znienacka, czasem delikatnie i powoli stara się do nas dotrzeć. ale każdy wiatr, czy silny, czy słaby, prędzej czy później i tak przemija. to właśnie o tym, my, ludzie, tak często zapominamy
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
na tapecie w telefonie, gdzie niegdyś było nasze wspólne zdjęcie, dziś jest tylko napis "Pierdol się".
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
wstajesz po sobotniej imprezie. patrzysz na zegarek - o kurwa! patrzysz w kalendarz - o kuuurwa! patrzysz na swój pokój - o kuuuuurwa!! patrzysz w lustro - ja pierdole!!!!!
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
nadzieja poszła się jebać, nie wierzę już w lepsze jutro.
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
to co było między nami niewątpliwie umarło. i co gorsza, ni chuja, nie chce zmartwychwstać.
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
przestał pisać, dzwonić, spotykać się. przestał się starać. trudno - nie będę żebrać o miłość.
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
to już ile razy o Nim zapomniałam?
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
- Oddałabym wszystko by móc cofnąć czas do momentu gdy Go poznałam...[mówiła a zaraz potem po raz kolejny wybuchnęła płaczem] - i co, wtedy pewnie zrobiłabyś tak by to wszystko naprawić, prawda? [zapytała Pani Psycholog] -Nie..Trzymałabym z całych sił w dłoniach tę książkę, którą podał mi gdy ją upuściłam a jeśli nawet by spadła to nigdy nie spojrzałabym w Jego oczy, podziękowałabym ze spuszczoną głową i odeszła w przeciwnym kierunku - Myślisz, że dzięki temu byłabyś szczęśliwa ? -Nie wiem ale wiem, że wtedy przed zaśnięciem zastanawiałabym się tylko kim był a nie tak jak teraz wspominała błękit Jego oczu, który kiedyś motywował mnie do życia lecz teraz powoli zabija.
|
|
 |
feverr dodano: 11 czerwca 2011 |
|
Kiedyś gdy kończyliśmy rozmawiać byłam nie do życia. Nieobecna, smutna i chciałam jak najszybciej Cię zobaczyć, a teraz.. Przeszło mi to wszystko ! I jestem z siebie cholernie dumna !
|
|
|
|