 |
feverr.moblo.pl
rzuciłeś mnie na łóżko skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiał
|
|
 |
rzuciłeś mnie na łóżko, skrupulatnie całując moją szyję. Twoje ręcę badały każdy centymetr mojego ciała, a Twój oddech przesiąkał do cna rozkoszą. właśnie wtedy zrozumiałam, że kochasz moje ciało. tylko je. że dusza czuje się ewidentnie pominięta. żałuję, że się nie myliłam. żałuję, że kiedy doszłam do owego wniosku i chciałam po prostu wstać i wyjść, Ty mi na to nie pozwoliłeś. i dokończyłeś miłość. miłość względem mojego ciała. wbrew mojej duszy.
|
|
 |
gdybym miała w dłoni nóż i możliwość wyboru między Tobą i Twoim sercem, nie wiem co bym wybrała. serce przynajmniej mogłabym sobie obramować i powiesić na ścianie. serce nigdy nie przelizałoby się z inną. mogłabym sobie je tulić do woli i nie narzekałoby, że już nie może oddychać od nadmiaru uścisków. jedynymi wadami wyboru jego zamiast Ciebie byłby fakt, że ten nędzny mięsień nie byłby w stanie powiedzieć mi, że mnie kocha. o zabraniu na zakupy, nie wspominając.
|
|
 |
chyba mnie pojebało . na biurku stoi pełny słoik ciągnącej się nutelli i paczka paluszek , a ja nadal wolę ciebie
|
|
 |
pierwszy kwietnia - prima aprilis . dzień , w którym można było kłamać . dzień , na który czekałam cały rok . ty nawet nie zauważyłeś różnicy pomiędzy tym dniem , a każdym innym , zawodowy kłamco .
|
|
 |
modlę się codziennie , żeby nie było boga , który wpieprzy nas do piekła i narobi niezłej rozpierdolówy za nasze grzeszne uczynki .
|
|
 |
ta kompletna niemoc wypowiedzenia choćby jednego słowa po usłyszeniu od niego : - dzisiaj już wiem . skoro zdobyłem ciebie , to mogę mieć każdą .
|
|
 |
21:48. teraz chcę Go mieć. teraz.
|
|
 |
nigdy nie zapomnę, kiedy po raz pierwszy komuś udało się mnie nastraszyć do cna możliwości po czym przez pięć minut płakałam, krzyczałam i uciekałam sama nie wiedząc dokąd. nigdy nie zapomnę pierwszego wypalonego szluga, a co za tym idzie bezcennego martwienia się, że któryś z rodziców coś wyczuje mimo przeżucia kilkunastu gum. nigdy nie zapomnę swojego pierwszego kontaktu z końmi, magii pierwszego zagalopowania, pierwszych skoków. nigdy nie zapomnę uczucia, gdy po raz pierwszy pokochałam, nie zapomnę Ciebie.
|
|
 |
uwielbiam jak łapie oddech podczas gry w nogę. uwielbiam jak podbiega do mnie zaraz po strzeleniu gola i bierze na ręce ciesząc się z kolejnego punktu. uwielbiam jak całuje mnie w czoło prosząc o dalsze trzymanie kciuków. całego Go uwielbiam.
|
|
 |
chodź ze mną ponad chmury. zostaw codzienność, tylko chodź
|
|
 |
Siedząc na lekcji historii, słyszę tylko opowiadania o wydarzeniach z czasu przeszłego. po co mam uczyć się przeszłości? skoro nie zdążyłam opanować teraźniejszości, chociażby na ocenę dopuszczającą.
|
|
 |
Głupia, zachciało się jej motylków w brzuchu.
|
|
|
|